PiS poprze czterodniowy tydzień pracy? „Nie bardzo jest co popierać”

Czterodniowy tydzień pracy według Donalda Tuska, lidera PO, ma być odpowiedzią na przyszłe trendy i automatyzację. Choć podkreślał w swoim wystąpieniu z 9 lipca, że wprowadzenie takiej zmiany nie będzie łatwe, jeszcze przed wyborami przedstawi projekt pilotażu. Jak na takie zmiany zapatruje się największy rywal PO, Prawo i Sprawiedliwość? Radosław Fogiel, rzecznik PiS, został zapytany o te postulaty w RMF FM. Odpowiedź nie była jednoznaczna.

 W GALERII PONIŻEJ ZOBACZYSZ, CO SPOTKAŁO DONALDA TUSKA NA SPACERZE Z WNUKAMI

- Niektórzy twierdzą, że to pomysł partii Razem. Nawet Adrian Zandberg się na ten temat wypowiadał. Na razie nie bardzo jest co popierać. Sama idea pojawia się nie od dziś w dyskursie politycznym w wielu krajach zachodnich. Pewnie będzie nam towarzyszyć. Jak zawsze - diabeł tkwi w szczegółach. Pewnie o tym będzie można rozmawiać w którymś momencie – mówił.

Sprawdź: Mateusz Morawiecki zaskoczył na obchodach. Rzeź wołyńską porównał do wojny w Ukrainie

Kolejnym tematem rozmowy z Radosławem Fogielem były między innymi wakacje kredytowe i ewentualnego zawetowania ich przez prezydenta Andrzeja Dudę. Rzecznik PiS stwierdził, że nie słyszał o żadnych problemach i na razie wszyscy czekają na efekt tego planu.