PKW zmienia zdanie, ale nie premier
Państwowa Komisja Wyborcza w sierpniu odrzuciła sprawozdanie finansowe PiS, przez co ugrupowanie to straciło prawie 75 mln zł z trzyletniej dotacji. PKW odrzuciła też - w związku z nieprawidłowościami - sprawozdanie komitetu wyborczego PiS za wybory w 2023 r., przez co partia stała się (według jej szacunków) uboższa o 17 mln zł. Niedawno PKW zmieniła co prawda zdanie po orzeczeniu jednej z izb Sądu Najwyższego, ale premier Donald Tusk (68 l.) nie uznał tej decyzji, czyli minister finansów raczej nie wypłaci PiS pieniędzy.
PiS liczy na hojność wyborców. Wiemy, ile partia musi zebrać. Kwota robi wrażenie!
– W tej chwili po prostu prawo w Polsce przestało obowiązywać. (…). Nie otrzymujemy pieniędzy i dlatego korzystam z okazji, żeby zaapelować do społeczeństwa jeszcze raz o wsparcie finansowe dla Prawa i Sprawiedliwości – powiedział wczoraj lider partii Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.
Kaczyński: Prosimy o wsparcie
Ugrupowanie potrzebuje środków na kampanię prezydencką. - To jest w tej chwili wsparcie także dla kampanii jeszcze nierozpoczętej, ale w jakiejś mierze można powiedzieć już się toczącej kampanii prezydenckiej. I to jest wsparcie także dla największej partii w Polsce i największej jednocześnie partii opozycyjnej, krótko mówiąc to jest wsparcie dla demokracji. O to wsparcie prosimy, bo demokracja w tej chwili w Polsce jest po prostu likwidowana – dodał polityk.
Fatalne wieści dla PiS. Koniec marzeń o subwencji?
Do tej pory ze zbiórek PiS udało się zebrać 9 mln zł, o czym poinformował skarbnik partii, Henryk Kowalczyk (68 l.). Aktualnie ugrupowanie potrzebuje zebrać 30 mln zł.