Piotr Szumlewicz: Wyprowadzić religię ze szkół

i

Autor: Krzysztof Tadej

Piotr Szumlewicz: Pomysł rządu to krok w dobrym kierunku

2016-06-16 7:30

Rząd Prawa i Sprawiedliwości proponuje zwiększenie pensji minimalnej do 2 tys. złotych. Doradca OPZZ, Piotr Szumlewicz, uważa, że to dobry pomysł.

"Super Express": - Rząd zapowiedział, że od 2017 roku płaca minimalna wzrośnie i będzie wynosiła 2 tys. zł brutto. Podwyżkę otrzyma 1,3 mln polskich pracowników. Jak pan się odnosi do tego pomysłu ekipy premier Beaty Szydło?

Piotr Szumlewicz: - Kierunek jest na pewno dobry. OPZZ od wielu lat domaga się, żeby płaca minimalna wynosiła co najmniej 50 proc. średniego wynagrodzenia. 2 tys. złotych to jeszcze nie 50 proc. Polscy pracownicy zarabiają bardzo mało i czas najwyższy, żeby te najniższe płace były wyższe. Dla nas jest ważne, w jakim kierunku pójdą inne wskaźniki, np. o ile rząd podniesie płace w budżetówce. Od siedmiu lat płace w budżetówce były zamrożone.

- Dla wielu środowisk ta podwyżka była zaskoczeniem. Szczególnie, że Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej proponowało pierwotnie rządowi kwotę 1920 zł.

- To jednak jest pewne zaskoczenie, biorąc pod uwagę wcześniejsze deklaracje Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. My jako OPZZ krytykowaliśmy wcześniejsze deklaracje, że wzrost płacy minimalnej miałby być niższy niż w ubiegłym roku, gdzie pensja minimalna wzrosła o 100 złotych. Rozumiem, że obecny rząd nie chciał być gorszy od poprzedników. Stąd pod wpływem naszych nacisków przebił propozycję z poprzedniego roku.

- Część przedsiębiorców uważa, że podniesienie płacy minimalnej jest złym pomysłem.

- To jest głos najbardziej śmieciowych pracodawców. Przypomnę, że w Polsce najniższa płaca jest radykalnie niższa niż pensja w krajach Europy Zachodniej. Uczciwi pracodawcy nie powinni bać się płacić tego typu stawek. Minimalna stawka godzinowa w Niemczech to osiem euro. Według różnych badań polskie firmy są w dobrej kondycji. Dlatego nie podzielam obaw przedsiębiorców. Myślę, że to jest chwyt retoryczny pracodawców, którzy chcą mieć większe zyski, choć i tak mają spore.

- Podwyższenie płacy minimalnej może spowodować wzrost bezrobocia?

- To są strachy na Lachy! Dane międzynarodowe pokazują, że tam, gdzie płaca minimalna jest najwyższa w stosunku do płacy średniej, tam bezrobocie jest najniższe. Podniesienie płacy minimalnej to jest wzrost konsumpcji, popytu wewnętrznego oraz nowe miejsca pracy.

- Na jakim poziomie powinna być płaca minimalna w Polsce? Czy 2 tys. zł brutto to dużo, czy mało?

- Płaca minimalna zgodnie z rekomendacjami międzynarodowymi powinna wynosić przynajmniej 50 proc. średniej pensji krajowej. My uważamy, że ta płaca minimalna powinna być trochę wyższa.

- Czyli ile?

- Na chwilę obecną to powinno być 2150 złotych. Niestety, w Polsce płace są zaniżane. Te 2 tys. zł to jest krok w dobrym kierunku. Jesteśmy na razie umiarkowanie zadowoleni. Czekamy, co będzie z płacami w budżetówce. Liczymy, że za kilka lat pensja minimalna wyniesie tyle ile 50 proc. średniego wynagrodzenia w Polsce.

ZOBACZ: Polak zarabia cztery razy mniej niż Niemiec. Płaca minimalna w UE [ZESTAWIENIE]