Putin: „Bez zaufania nie da się rozwiązać kryzysu”
Prezydent Federacji Rosyjskiej, cytowany przez kremlowską agencję RIA Novosti, podkreśla, że „bez zwiększenia poziomu zaufania między Rosją a Stanami Zjednoczonymi niemożliwe będzie rozwiązanie wielu kwestii, w tym kryzysu ukraińskiego". Jego zdaniem spotkanie w stolicy Arabii Saudyjskiej miało na celu odbudowanie relacji między Moskwą a Waszyngtonem.
Brzmi jak próba ocieplenia wizerunku Rosji na arenie międzynarodowej? To możliwe. Kreml od miesięcy wysyła sygnały o chęci negocjacji, ale jednocześnie kontynuuje agresję wobec Ukrainy.
Kremlowski przekaz kontra rzeczywistość
Putin nie kryje irytacji reakcją Kijowa. „Histeria Kijowa wywołana negocjacjami między Rosją a USA jest nieuzasadniona” – przekonuje. Dodaje również, że „Europa nie ma powodu, aby negatywnie reagować na spotkanie delegacji rosyjskiej i amerykańskiej”.
Jednak jak zawsze w przypadku rosyjskich deklaracji, warto zachować ostrożność. Federacja Rosyjska od lat prowadzi intensywną wojnę informacyjną, a każde tego typu wystąpienie Putina może być kolejnym elementem większej strategii propagandowej.
Czy Rijad coś zmieni? Wątpliwości nie brakuje
Spotkanie w Rijadzie mogło więc być jedynie próbą zdobycia czasu na przegrupowanie sił i testowaniem reakcji Stanów Zjednoczonych na ewentualne rozmowy.
Mentzen uderzył w Trzaskowskiego. Nie gryzł się w język
Z drugiej strony, sam fakt, że doszło do rozmów na tak wysokim szczeblu, świadczy o tym, że Zachód nie zamyka drzwi do negocjacji. Pytanie tylko, czy nie będzie to kolejne powtórzenie błędów z przeszłości, kiedy dialog z Putinem kończył się kolejnymi działaniami militarnymi Rosji.
Co dalej? Wyzwania dla dyplomacji
Jeśli Kreml rzeczywiście chce budować „zaufanie” z Zachodem, powinien zacząć od realnych działań. Przede wszystkim wycofać wojska z Ukrainy. Jak na razie Rosja kontynuuje ostrzały, mobilizuje dodatkowe siły i nie daje żadnych sygnałów o gotowości do realnych ustępstw.
Pytanie, czy Waszyngton i Europa dadzą się wciągnąć w kolejną pułapkę Putina, czy będą twardo trzymać się dotychczasowej linii wsparcia dla Ukrainy. Jedno jest pewne – prawdziwa polityczna rozgrywka dopiero się zaczyna.
Poniżej galeria zdjęć.
