Czy uda się ocalić majowy termin wyborów prezydenckich? To teraz największa bolączka PiS. Jarosław Kaczyński krążył dzisiaj między Sejmem, a Nowogrodzką. Tam prezes przyjął między innymi premiera Mateusza Morawieckiego. Szef rządu z poważną miną, dzierżąc pod pachą teczki pewnym krokiem wkroczył do budynku. Czasu jest niewiele, a trzeba przecież omówić plany awaryjne i strategię na wypadek, gdyby w Sejmie głosowania nie poszły zgodnie z planem. Wcześniej prezes przyjął Jarosława Gowina. Rozmowy z koalicjantem, który nie chce zgodzić się na majowe wybory nie potrwały jednak nawet trzech kwadransów. Przełomu wedle doniesień wcale nie było.
ZOBACZ TEŻ: Wybory prezydenckie 2020. AWANTURA w Senacie. PiS ma chytry plan. Grodzki WŚCIEKŁY
Na miejscu był też m.in. europoseł Patryk Jaki z Solidarnej Polski. Przez dziennikarzy został zapytany o przyszłość koalicji z Porozumieniem. - Wszystkie opcje będą na stole, mamy nadzieję, że Zjednoczona Prawica nie przegra z partykularnymi interesami – powiedział, cytowany przez portal Wirtualna Polska.
ZOBACZ TEŻ: SZOK! Poseł od Kukiza wyjawia nam tajemnicę swojej rozmowy z Morawieckim!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj