Wanda Traczyk-Stawska ps. Pączek nie mogąc odczytać listu zapytała: - „Może przyjdzie jakiś harcerz i przeczyta, bo nie widzę. Na ochotnika chłopcy”. Wówczas z pomocą pośpieszył jej Duda. Prezydent nie "wyrwał się przed szereg", ponieważ rzeczywiście należał do harcerstwa - w latach 1984-90.
Wyglądało to następująco:
Jak mówił w trakcie tych uroczystości Andrzej Duda w swoim przemówieniu: - Nigdy Polska nie zapomni o swoich bohaterach, nigdy nie zapomni o wspaniałych powstańcach warszawskich, nigdy nie zapomni o mieszkańcach Warszawy, którzy oddali życie za pragnienie wolności i za swoje miasto (...) Polska jest dumna z Warszawy, Polska jest dumna z warszawiaków, z ich postawy niezłomnej.
Podczas uroczystości odmówiono modlitwę ekumeniczną, odbył się też Apel Pamięci. Przed pomnikiem złożono wieńce oraz zapalono znicze.
Zobacz także: Skowron: Odp... się od Powstańców!