Petru wypiął się na Platformę

- Zawsze mu mówiłem, że ma zaproszenie do PO - w tych słowach, na antenie Radia Zet, Schetyna zwrócił się do kolegi z Sejmu. Ryszard Petru błyskawicznie odpowiedział szefowi Platformy. "Dzięki za zaproszenie. Możemy walczyć wspólnie przeciwko PiS, ale mamy inną wizję Polski. Chcę reprezentować bardziej przedsiębiorczą i bardziej wrażliwą społecznie Polskę" - napisał na Twitterze były lider Nowoczesnej.

Czy Platforma poradzi sobie bez Ryszarda Petru? Zdania są podzielone. - Jakoś to przeżyjemy - mówi "Super Expressowi" Marcin Kierwiński (42 l.). - Wybrał dziś inaczej, ale nasze zaproszenie ma charakter otwarty i bezterminowy - dorzuca Michał Szczerba (41 l.) z PO.

Wszyscy, z którymi rozmawiamy, są zgodni: najważniejsze, żeby opozycja działała razem przeciwko PiS. Pozostaje pytanie, czy nowy pomysł Ryszarda Petru nie stanie się konkurencją dla Platformy.

Plotki o tym, z kim zwiąże się teraz były szef Nowoczesnej, słychać od dawna. PO jednak konkurencji się nie boi. Przynajmniej na razie. - Petru mówi o wspólnym projekcie z Biedroniem. A jeśli mogę coś doradzić, to więcej spokoju i namysłu - powiedział nam Tomasz Siemoniak (51 l.). - O partii politycznej Roberta Biedronia słyszę już od kilku lat. Będziemy się zastanawiać, czy to konkurencja, jeśli coś zacznie się dziać - podsumowuje Kierwiński.