Zwykle łagodna w sądach i powściągliwa prof. Jadwiga Staniszkis, ostro skrytykowała partię Jarosława Kaczyńskiego. Goszcząc w programie "Warto rozmawiać", którego tematem były marsze KOD i sprawa trybunału Konstytucyjnego, Staniszkis odniosła się do PiS. Wprost nazwała poczynania partii antykomunistycznym bolszewizmem. Zapytana o to, co może kierować ludźmi biorącymi udział w demonstracjach Komitetu Obrony Demokracji stwierdziła:- To samo, co mnie zmusza do krytykowania poczynań PiS-u. Z jednej strony TK jest kotwicą demokracji, jego mit niezależności jest fundamentem, a po drugie – jakiś kompromis jest potrzebny bo to obija się o jakąś szarą strefę konstytucji. To taki antykomunistyczny bolszewizm - powoływanie się na wolę, a nie na prawo, mówienie, że 18 proc. społeczeństwa, które głosowało na PiS, daje prawo przejmowania innych instytucji (…) To jest nie do przyjęcia i żenujące - dodała gorzko.
Na tym jednak nie zakończyła i w mocnych słowach określiła część polityków PiS, w tym obecnego marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego: - Te małe pieski - od Kuchcińskiego przez Asta do Piotrowicza - robili brudną robotę, ale mieli gwarancję ochrony. Jeśli byłby kompromis, to musieliby zapłacić cenę - oceniła. To porównanie nie spodobało się profesor Krystynie Pawłowicz. Posłanka PiS postanowiła zwrócić uwagę Staniszkis. Na swoim Facebooku napisał, że postawa socjolog, to efekt zarażenia nienawiścią przez KOD: - KOD i opozycja zaraziły nienawiścią także Panią Profesor Jadwigę Staniszkis. Wczoraj w programie J. Pospieszalskiego, Pani Profesor elegancko mówiła o "tych małych pieskach - od Kuchcińskiego przez Asta do Piotrowicza". Pani Profesor...
Zobacz: KOLEJNE zmiany w TVP! Biedrzycka-Osica PODPADŁA Pawłowicz - ODSUNĘLI ją od prowadzenia programu