- By zwyciężyć, by kontynuować nasze dzieło, by przebudowywać Polskę musimy być partią czystych rąk. Nie będzie żadnej tolerancji, nie będzie żadnego zmiłowania dla tych, którzy te ręce będą sobie brudzić - stanowczo zapewniał podczas konwencji PiS Jarosław Kaczyński. Właśnie na ten fragment wystąpienia szefa partii rządzącej szczególną uwagę zwrócił Robert Biedroń. - Potrzeba będzie solidnego drucianego drapaka i kilku kostek mydła, żeby te ręce doczyścić - ironicznie ocenił na Twitterze prezydent Słupska. Nie trzeba było długo czekać na ripostę Krystyny Pawłowicz. - Nie wysilaj się chłopie/?/,ani druciak,ani szare mydło,ani szara maść na szczury rąk wam nie domyją. A jak tam kasa miejska w Słupsku ? Milionowe długi spłacone ,prezydencie ? - napisała (pis. org - red.). Na uwagę zwraca szczególnie znak zapytania przy słowie "chłopie". Mimo, że wpisy Pawłowicz często wyglądają - delikatnie mówiąc - chaotycznie, to wygląda na to, że tu akurat znak zapytania postawiony został celowo.
Musimy być partią czystych rąk - powiedział dziś Jarosław Kaczyński. Potrzeba będzie solidnego drucianego drapaka i kilku kostek mydła, żeby te ręce doczyścić. #KonwencjaPiS #PolskaJestJedna
— Robert Biedroń (@RobertBiedron) 14 kwietnia 2018
Nie wysilaj się chłopie/?/,ani druciak,ani szare mydło,ani szara maść na szczury rąk wam nie domyją.
— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) 14 kwietnia 2018
A jak tam kasa miejska w Słupsku ?
Milionowe długi spłacone ,prezydencie ?