- W PO uważali, że trzeba robić autostrady, a sprawy społeczne uda się jakoś zaczarować. Nie mieli też cierpliwości zbyt długo siedzieć i wysłuchiwać innych - powiedział Pawlak w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". I opowiada o kulisach negocjacji w Komisji Trójstronnej płacy minimalnej. - Całe to towarzystwo zaakceptowało kwotę 1408 zł. Przyniosłem to zadowolony na Radę Ministrów, tymczasem rząd to wyrzucił do kosza - dodał Pawlak.
Zobacz: Rzepliński w opałach? Prokuratura wszczyna przeciwko niemu śledztwo [NOWE FAKTY]