Sprawę do Katowic skierowała Prokuratura Krajowa. Jak powiedział prokurator Kunert: - Śledztwo koncentruje się na razie na wymianie korespondencji pomiędzy prokuratorem a Trybunałem Konstytucyjnym, dotychczas w tym postępowaniu nie byli przesłuchiwani świadkowie.
Rzecznik prokuratury regionalnej wyjaśnił, że postępowanie rozpoczęło się od zawiadomienia jednego z sędziów TK Mariusza Muszyńskiego. Zarzucił on prezesowi Rzeplińskiemu nadużycie władzy, że niezgodnie z prawem odsunął od orzekania jego i dwóch innych sędziów Trybunału wybranych przez obecny Sejm – Lecha Morawskiego i Henryka Ciocha.
Rzepliński całą sytuację skomentował krótko: - Jest to próba, jak rozumiem - nieudolna, ingerencji w niezależność i odrębność władzy sądowniczej.
Internautka oceniła ironicznie:
Odcinek 45795325. Prokuratura wszczyna śledztwo ws.prezesa TK.
— Agata (@1Ragata) 18 sierpnia 2016
W następnym odcinku: Ridge i Rzepliński odkrywają,że Budka jest ich kuzynem.
AKTUALIZACJA
Co ciekawe, portal wpolityce.pl już opublikował komunikat, jakoby sędzia Mariusz Muszyński nigdy nie składał zawiadomienia na prezesa TK. Jak napisano: - Sprawa wygląda na celową dezinformację mającą pokazać, że po wejściu w życie nowej ustawy o TK zaczęła się jakaś rozprawa z prezesem Andrzejem Rzeplińskim. Dodano również: - Sędzia TK Mariusz Muszyński ma tyle wspólnego z toczącym się w prokuraturze w Katowicach postępowaniem, że został wezwany i przesłuchany jako świadek, podobnie jak sędzia TK Lech Morawski.
Zobacz także: Kukiz'15 oskarża PiS w sprawie leczniczej marihuany!