Poseł przyznaje, że bardzo przestraszył się o swoje zdrowie. We wrześniu na kilka tygodni trafił do szpitala, gdzie przeszedł m.in. bronchoskopię. Do tej pory wypalał dziennie dwie paczki papierosów i robił to od ok. 40 lat, ale lekarze kategorycznie zakazali mu dalszego palenia. Jeszcze w szpitalu palił po dwa papierosy dziennie, by stopniowo ograniczać i nie wywołać szoku dla organizmu, jednak po opuszczeniu lecznicy ostatecznie rzucił nałóg. - Nie chcę się zarzekać, że definitywnie, ale chciałbym nie palić jak najdłużej, najchętniej już do końca życia - zaznacza Kukiz i twierdzi, że motywację ma bardzo silną. - Specjalnie pochwaliłem się tym publicznie, żeby wiedzieć, że nie mogę złamać danego słowa. Poza tym w chwilach, gdy mam ochotę zapalić, przypominam sobie dźwięk wydzieliny odsysanej z płuc (podczas bronchoskopii - red.), to jest nie do opisania, i od razu przechodzi mi ochota na papierosa - wyznaje polityk, choć nie ukrywa, że czasem wspomaga się specjalnym cukierkiem dla palaczy.
Paweł Kukiz ma też zamiar zadbać o kondycję. - Postanowiłem wziąć się za siebie! Odstawiłem niezdrowe energetyki. Mam w domu różne urządzenia, takie jak bieżnia czy atlas do ćwiczeń, a w hotelu sejmowym jest również siłownia czy basen - wylicza. - Chciałbym zaczynać każdy dzień od 30 minut ćwiczeń - zdradza swój pomysł na aktywne życie. "SE" życzy wytrwałości w postanowieniach!
Gdy mam ochotę zapalić, przypominam sobie dźwięk wydzieliny odsysanej z płuc podczas bronchoskopii i od razu przechodzi mi ochota na papierosa
Paweł Kukiz "nie żyje" - poseł ŻARTUJE z własnej śmierci
Paweł Kukiz wspomina ojca: Wrócił z piekła
Dlaczego Paweł Kukiz trafił do szpitala? Jakubiak wyjaśnia [NOWE FAKTY]