Paweł Kukiz nie gryzł się w język, gdy został poruszony wątek ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Stwierdził, że absolutnie nie zgadza się z zaproponowaną przez niego reformą sądownictwa. Lider Kukiz’15 przyznał, że popiera reformę, która przyśpieszy postępowania i przywróci w sądach sprawiedliwość, jednak sposób zaproponowany przez Zbigniewa Ziobrę świadczy tylko o „manii wielkości”.
- Ja uważam, że zreformować sądownictwo, przyspieszyć postępowania, poddać się kontroli obywatelskiej, można tylko jedną drogą, mianowicie oddolnie, rozpoczynając od wyboru sędziów pokoju do rozstrzygania tych najprostszych spraw bezpośrednich obywateli - mówił polityk w Radiu Wrocław.
Sprawdź: Tomasz Grodzki na loty nie żałuje. Marszałek nabił ogromny rachunek
Paweł Kukiz został także zapytany o ustawę o sędziach pokoju. Przypomniał, że dał PiS-owi 2-3 miesiące na wdrożenie ustawy, a jak na razie minął miesiąc, podczas którego nic się nie zmieniło. Oznacza to, że we wrześniu mija termin dany przez polityka.
- Później po prostu przestaniemy głosować z Prawem i Sprawiedliwością, jeśli Prawo i Sprawiedliwość nie zagłosuje, czy wstrzyma procedowanie tej ustawy – oznajmił lider Kukiz’15.
Wyznał na antenie, ze rozmawiał z Władysławem Bartoszewskim i z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, dzięki czemu jest pewny, że PSL poprze ustawę o sędziach pokoju tym bardziej, że ta partia wpisała niemal wszystkie postulaty Kukiz’15, nie licząc ustawy antysitwowej, do swojego programu.