Zaczęło się od tego, że Mariusz Pudzianowski (39 l.) napisał na Facebooku, że na imigrantów szykuje kij bejsbolowy. - Nie mam litości, śmiecie ludzkie - skwitował, odnosząc się do tego, że uchodźcy próbowali się włamać do jego ciężarówek. Wpis został zauważony przez Fundację HejtStop. Joanna Grabarczyk z tejże fundacji złożyła nawet do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Pudzianowskiego.
I właśnie to oburzyło Kukiza. Polityk na swoim profilu internetowym umieścił wpis, w którym wyśmiewa się z Grabarczyk. "Gdybym był na jej miejscu, to też marzyłbym (marzyłabym) o imigrantach w kontekście sylwestrowej nocy" - skwitował Kukiz. I ta wypowiedź nie pozostała bez echa. - Napisał ojciec trzech córek. Ręce opadają! - skwitowała Monika Olejnik. - Paweł, chodzi ci o to, że ta pani jest tak nieatrakcyjna, że powinna marzyć, by w sylwestrową noc zostać zmolestowaną przez imigrantów? Paweł, czy pisząc te słowa, byłeś trzeźwy? - pytał Tomasz Kammel.
Po kilku godzinach Kukiz skasował wpis i przeprosił. "Usunąłem wczorajszy wpis, który ku mojemu zaskoczeniu oburzył niektóre nowoczesne środowiska. Nie było moją intencją urażenie uczuć pani Joanny Grabarczyk. Zakładałem, że jej otwartość i tolerancja nie znają granic rasowych. Jeśli się pomyliłem, przepraszam" - napisał.