- Ustawa dotycząca oświadczeń polityków miała służyć zbadaniu, czy nie ukrywają oni majątku i czy nie mają nielegalnych źródeł dochodów. Nie miała być pułapką na tych, którzy zapomnieli coś wpisać. Trudno ministrowi Nowakowi zarzucić, że próbował ukryć swój majątek w postaci zegarka, skoro przez cały czas ten zegarek na ręce nosił - przekonywał Graś.
Zobacz: Trafisz pod sąd Nowak! A taki ładny miałeś zegarek...