Prześwietlenie Partii Razem było pokłosiem doniesienia oraz listu wysłanego przed ponad miesiącem przez dwie organizacje: Stowarzyszenie Koliber i Stowarzyszenie Młoda Prawica. W przesłanym do Polskiej Agencji Prasowej komunikacie czytamy: - Rozpoznając wniosek o delegalizację Partii Razem, Prokuratura Krajowa dokonała skrupulatnej analizy jej celów i działalności. Obejmowała ona oficjalne dokumenty, jak statut, deklarację programową i program wyborczy, a także konkretne przejawy działalności partii, m.in. publiczne wystąpienia jej przedstawicieli. Zapoznano się również z ogólnodostępnymi publikacjami zawierającymi stanowiska prezentowane w imieniu tego ugrupowania, a dotyczące m.in. kwestii historycznych.
Jak stwierdzono: - Analiza nie dostarczyła podstaw do stwierdzenia, że cele lub działalność Partii Razem prowadzą do naruszenia art. 13 Konstytucji. Zgodnie z tym przepisem zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa (...) przeanalizowane materiały Partii Razem zawierają wręcz potępienie i dezaprobatę dla działań reżimów totalitarnych.
Następnie tłumaczono: - Pojawiające się w przestrzeni publicznej jednostkowe wypowiedzi osób deklarujących się jako członkowie Partii Razem nie mogą być natomiast uznane za działalność partii jako całości i nie pozwalają na przyjęcie, że ich autorzy – w imieniu partii – dają wyraz swojej akceptacji totalitarnych metod i praktyk działania wynikających z totalitarnych ideologii. Na końcu jednoznacznie stwierdzono, że nie ma jakichkolwiek podstaw do delegalizacji partii, o co apelowali wnioskodawcy.
Lider Partii Razem i dziennikarz działu "Opinie" SE pozytywnie zareagowali na decyzję prokuratury:
Prokuratura Krajowa stwierdziła rzecz oczywistą: @partiarazem to demokratyczna lewica, która nie ma nic wspólnego z reżimami totalitarnymi. Politycy prawicy, którzy kłamali na nasz temat i starali się zdelegalizować @partiarazem, ośmieszyli tylko siebie i swój obóz polityczny.
— Adrian Zandberg (@ZandbergRAZEM) 15 marca 2018
Prokuratura Krajowa uznała, że @partiarazem nie jest partią komunistyczną. Jedyna słuszna decyzja, która ma spory walor edukacyjny: może w końcu do niedouczonych prawicowych radykałów to dotrze, że socjaldemokracja to nie komunizm. pic.twitter.com/RnZKtFntCw
— Tomasz Walczak (@Tomasz_Walczak) 15 marca 2018
Zobacz także: Najnowszy sondaż partyjny dla se.pl: PiS wygrywa nawet w Warszawie!