- Służby potwierdziły akt dywersji na kolei w Polsce, po uszkodzeniu torów w dwóch miejscach na trasie Warszawa–Lublin. Szef MSWiA Marcin Kierwiński podkreślił: „Mieliśmy do czynienia z aktem dywersji. W miejscowości Mika w pow. garwolińskim, zostało to już potwierdzone.”
- Powołano specjalny zespół z prokuratury, CBŚP i ABW do wyjaśnienia sprawy, która jest priorytetem państwa i za którą grozi nawet dożywocie.
- Zabezpieczono obszerny materiał dowodowy, w tym nagrania z monitoringu, który ma pomóc w szybkim ustaleniu sprawców i zleceniodawców sabotażu. Jak powiedział Kierwiński: „Zabezpieczyliśmy bardzo obszerny materiał dowodowy, który pozwoli szybko ustalić sprawców tego haniebnego aktu dywersji.”
- Mimo incydentów, wszystkie procedury bezpieczeństwa zadziałały, a PKP zintensyfikowały kontrole, zapewniając, że polskie służby nie dadzą się zastraszyć
Jak wyglądał akt dywersji na trasie Warszawa-Lublin?
Do niebezpiecznych zdarzeń doszło w miniony weekend na kluczowej trasie kolejowej łączącej stolicę z Lublinem. Ustalenia służb wskazują, że w miniony weekend miał miejsce zaplanowany akt dywersji na kolei, a celowe uszkodzenie torów mogło doprowadzić do tragedii. W okolicach miejscowości Mika w powiecie garwolińskim część szyny została wysadzona w powietrze. Z kolei w rejonie Puław doszło do uszkodzenia trakcji elektrycznej, a na szynie zamontowano specjalną metalową obejmę, której celem było doprowadzenie do wykolejenia pociągu.
O szczegółach poinformował szef MSWiA podczas konferencji w KPRM. Jak przekazał, to dzięki czujności maszynisty jednego z pociągów udało się uniknąć nieszczęścia.
Mieliśmy do czynienia z aktem dywersji. W miejscowości Mika w pow. garwolińskim, zostało to już potwierdzone. W drugim przypadku, bardzo prawdopodobnym, służby prowadzą ustalenia. Wczoraj około godziny 7:30 maszynista jednego z pociągów zauważył uszkodzenie toru kolejowego i natychmiast zatrzymał skład. Od wczesnych godzin rannych na miejscu pracowali funkcjonariusze Policji, ABW i innych służb państwowych. Wszystkie działania są skoordynowane – powiedział szef MSWiA Marcin Kierwiński.
Jakie działania podjęły służby po uszkodzeniu torów?
Reakcja państwa na incydenty była natychmiastowa. Jak poinformował minister Marcin Kierwiński na konferencji prasowej w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, powołano specjalny zespół śledczy, który ma za zadanie wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzeń i ująć sprawców. W jego skład wchodzą przedstawiciele prokuratury, Centralnego Biura Śledczego Policji oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W odpowiedzi na celowe uszkodzenie torów służby zabezpieczyły bardzo obszerny materiał dowodowy, który ma pozwolić szybko ustalić sprawców.
Zabezpieczyliśmy bardzo obszerny materiał dowodowy, który pozwoli szybko ustalić sprawców tego haniebnego aktu dywersji. Zgromadzono zapisy z okolicznych kamer monitoringu oraz inne kluczowe dowody. Na tej samej linii kolejowej odnotowano dwa kolejne incydenty: uszkodzenie około 60 metrów trakcji energetycznej oraz, kilkaset metrów dalej - metalową obejmę założoną na torach. Oba te zdarzenia są obecnie szczegółowo analizowane przez służby – powiedział minister Marcin Kierwiński.
Co grozi sprawcom sabotażu na kolei?
Próba spowodowania katastrofy w ruchu lądowym jest jednym z najpoważniejszych przestępstw. Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek poinformował, że Prokuratura Krajowa już wszczęła postępowanie przygotowawcze, które prowadzi Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej. Sprawcom grożą niezwykle surowe kary, łącznie z dożywociem.
Jeśli zostanie udowodnione zagrożenie, za akty dywersji i usiłowanie spowodowania katastrofy w ruchu grozi od 10 lat pozbawienia wolności wzwyż, łącznie z karą dożywocia – wskazał minister sprawiedliwości.
Priorytetem bezpieczeństwo. Zapewnienia ministrów
Przedstawiciele rządu zgodnie podkreślają, że bezpieczeństwo obywateli jest absolutnym priorytetem. Minister-koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak zaznaczył, że sprawa sabotażu jest traktowana z najwyższą powagą.
Sprawa sabotażu to dla nas wszystkich, odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa, zadanie absolutnie priorytetowe. Nasze bezpieczeństwo na ulicach, w pociągach, na drogach to jest nasz priorytet. Zrobimy wszystko, żeby je zapewnić – powiedział minister-koordynator służb specjalnych.Z kolei minister infrastruktury Dariusz Klimczak zapewnił, że wszystkie procedury bezpieczeństwa zadziałały prawidłowo, a Polskie Linie Kolejowe we współpracy ze Strażą Ochrony Kolei zintensyfikowały kontrole na trasach kolejowych. Naprawa uszkodzonej infrastruktury już trwa.
Polecany artykuł: