Nowe projekty ustaw: migracja i wybory
Marszałek Szymon Hołownia poinformował o skierowaniu do porządku dziennego projektów ustaw, w tym:
- Projektu o zmianie ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP, który wprowadza nowe ograniczenia w kwestiach azylowych.
- Ustawy dotyczącej zasad rozpoznawania przez Sąd Najwyższy spraw wyborczych związanych z wyborami prezydenckimi i uzupełniającymi do Senatu.
Debaty nad tymi projektami wskazują, że przyszłe regulacje mogą w znaczący sposób wpłynąć na demokratyczne procedury i politykę migracyjną Polski.
Szokujące słowa z obozu Kaczyńskiego! "Wszyscy w PiS też mają już wyje**** na Dudę"
Prezydencja UE: zarzuty hipokryzji
Poseł Sławomir Mentzen (Konfederacja) zarzucił rządowi Donalda Tuska sprzyjanie interesom Brukseli kosztem Polski. – Rząd Donalda Tuska będzie przenosił dobrze płatne miejsca pracy dla inżynierów prosto do Azji, a do Europy sprowadzał inżynierów z Afryki. To nie ma żadnego sensu. W Polsce Tusk mówi jedno, a w Europie realizuje interesy Brukseli – grzmiał Mentzen.
W mocnych słowach skrytykował także plany wdrożenia Zielonego Ładu i paktu migracyjnego. – W życiu pewne są tylko trzy rzeczy: śmierć, podatki i to, że Platforma oszuka swoich wyborców – dodał.
Ostre riposty Koalicji Obywatelskiej
Na zarzuty Konfederacji odpowiedział Jakub Rutnicki (Koalicja Obywatelska), przypominając, że Zielony Ład był wspierany przez PiS. – To PiS napisał Zielony Ład, a teraz chcecie z nim walczyć. Absolutny wstyd! – mówił, dodając, że zarzuty o hipokryzję są niesprawiedliwe.
Rutnicki również odniósł się do wypowiedzi Mentzena. – Panie Mentzen, pana teksty to total przypał! Wstyd, Szanowni Państwo, wstyd! – zakończył swoje wystąpienie.
Ostre słowa i polityczne napięcia
W trakcie debaty doszło także do sporu o miejsce organizacji szczytu Unii Europejskiej w ramach polskiej prezydencji. Posłowie opozycji bronili decyzji o organizacji spotkania w Brukseli, wskazując na jej kluczowe znaczenie dla UE, podczas gdy parlamentarzyści PiS i Konfederacji krytykowali rząd za brak promocji Polski.
Dzisiejsze obrady pokazały, jak głęboko podzielony jest polski Sejm. Dyskusje o migracji, wyborach i polityce unijnej stały się pretekstem do ostrych wymian zdań, które nie tylko zaostrzyły atmosferę, ale również podkreśliły różnice w priorytetach poszczególnych ugrupowań. Sejmowe debaty nie pozostawiają wątpliwości – rok 2025 zapowiada się niezwykle burzliwie w polskiej polityce.
Polska prezydencja w UE: priorytety bezpieczeństwa
Minister ds. Unii Europejskiej Adam Szłapka zaprezentował w Sejmie szczegóły programu polskiej prezydencji w Radzie UE. – Ponad 20 lat temu Polska weszła do Unii Europejskiej, a dzisiaj mamy wyjątkową szansę, by nasze priorytety stały się priorytetami całej Europy – mówił Szłapka.
Podkreślił, że obecne wyzwania stojące przed Unią, takie jak wojna w Ukrainie, zagrożenia hybrydowe, zmiany klimatyczne czy bezpieczeństwo energetyczne, wymagają zdecydowanych działań. – Hasłem naszej prezydencji jest bezpieczeństwo Europy w siedmiu kluczowych wymiarach, od obronności i stabilności energetycznej po ochronę granic i walkę z dezinformacją – dodał minister.
Wśród planów polskiej prezydencji znalazły się m.in. przygotowanie Białej Księgi dotyczącej obronności, wsparcie dla Ukrainy, zacieśnienie współpracy z NATO oraz wzmocnienie sankcji wobec Rosji. Szłapka podkreślił również znaczenie bezpieczeństwa informacyjnego, zaznaczając, że autokratyczne państwa, takie jak Rosja, inwestują ogromne środki w dezinformację i destabilizację Europy.
– Celem naszej prezydencji jest nie tylko reagowanie na obecne wyzwania, ale także inwestowanie w przyszłość Europy. Chcemy, aby po sześciu miesiącach cała Unia mówiła polskim głosem – zakończył minister.
Poniżej galeria zdjęć: Posiedzenie Sejmu 08.11.2024. Zapraszamy.