Czuję ogromną radość. Ale oprócz tego trzeba powiedzieć, że nareszcie stało się coś, do czego nie może się przyczepić opozycja. Pan Kurski, nawet razem z panem Ziobrą, lepiej od naszych siatkarzy nie zdołałby zagrać. Poza tym w naszej straszliwie podzielonej Polsce jest to dowód na to, że jesteśmy w stanie coś zrobić w zespole. Aż miło popatrzeć na wielką halę wypełnioną takimi kibicami i na taką drużynę. To wspaniali, utalentowani, przystojni chłopcy. Spotkałem się z opinią pewnej pani, że to Brazylijczycy lepiej wyglądali, ale ja się z tym nie zgadzam, uważam, że lepiej wyglądali nasi. A ja jestem obiektywny, bo wiadomo, jakie są kobiety... Nie jestem wielkim ekspertem od siatkówki, ale mam nadzieję, że ten finał powtórzy się za dwa lata na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. To byłaby wielka przyjemność móc to oglądać. Liczę na to. Gratulacje i najlepsze życzenia dla polskich siatkarzy.
Zobacz też: Opinie Super Expressu. Joachim Brudziński: W Moskwie mieli niezły ubaw
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail