23 lipca to dzień, w którym premier Donald Tusk przedstawił strukturę swojego nowego gabinetu po rekonstrukcji. Łącznie w skład gabinetu Donalda Tuska dotychczas wchodziło 26 ministrów, z czego siedmioro to ministrowie bez teki. Jak poinformował premier podczas wystąpienia, w wyniku rekonstrukcji będzie 21 ministrów konstytucyjnych, członków Rady Ministrów. Wyraził nadzieję, że zgodnie z ustaleniami z prezydentem w czwartek odbędzie się zaprzysiężenie nowych ministrów, a w piątek - pierwsze posiedzenie rządu w nowym składzie.
Tusk o rekonstrukcji rządu: "Trzeba się ogarnąć"
"Są takie momenty w historii każdego kraju, że trzeba ogarnąć się. Trzeba stanąć twardo na ziemi, powstrzymać emocje i ruszyć do przodu do roboty. Temu często towarzyszą konieczne zmiany personalne. Będę mówił bardzo szczerze i krótko o motywacjach, jakie powodowały mną wprowadzając zmiany" - zaczął swoje wystąpienie Donald Tusk. Zapowiedział, że w jego rządzie nie będzie miejsca na konflikty, defetyzm i marudzenie, a ci, którym wręczy nominacje na nowych ministrów, to "prawdziwi komandosi".
Kto stracił stanowisko i wyleciał z rządu Donalda Tuska?
Adam Bodnar, dotychczasowy minister sprawiedliwości i prokurator generalny. Na stanowisku zastąpi go sędzia Waldemar Żurek, znany ze swojej konsekwentnej krytyki tzw. reform wymiaru sprawiedliwości, wprowadzanych przez Zbigniewa Ziobrę. Co ciekawe, ledwie rok temu to właśnie Bodnar powołał go na zastępcę dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury ds. organizacyjnych. "Ci, którzy czynili złe rzeczy, niech wiedzą, że już nie będzie świętych krów, ani nieformalnych immunitetów" - powiedział Donald Tusk przekazując informację o zmianach na stanowisku ministra sprawiedliwości.
Izabela Leszczyna, dotychczasowa minister zdrowia, która piastowała to stanowisko przez 19 miesięcy. Za kierownictwa Leszczyny między innymi na listy refundacyjne trafiły nowe terapie i leki, w tym onkologiczne, stosowane w chorobach rzadkich. Przywrócono finansowanie in vitro z budżetu państwa. Kobiety otrzymały w publicznym systemie dostęp do kompleksowego leczenia endometriozy i testów molekularnych, cytologii płynnej wykrywających wirusa raka szyjki macicy. Ma ją zastąpić Jolanta Sobierańska-Grenda.
Sławomir Nitras, dotychczasowy minister sportu. Na tym stanowisku zastąpi go Jakub Rutnicki. "Chcę, aby minister sportu poświęcił cały swój czas na ten rodzaj sportu, który jest częścią w jakimś sensie zdrowia i wychowania naszych najmłodszych" - powiedział w swoich wystąpieniu Donald Tusk.
Hanna Wróblewska, dotychczasowa minister kultury i dziedzictwa narodowego. To historyczka sztuki, kuratorka, wieloletnia szefowa Galerii Zachęta. Na stanowisku zastąpi ją - nie jak spekulowano od paru dni - Aleksandra Leo, tylko Marta Cienkowska, która do tej pory pełniła funkcję wiceminister w tym resorcie, związana z Polską 2050. "Jej niespożyta energia (...) i zdobyte pomimo młodego wieku doświadczenie w potrzebnych w tym obszarze działanie... Jestem przekonany, że to dobry strzał" - mówił Tusk.
Krzysztof Paszyk, który dotąd był ministrem rozwoju i technologii. Jego resort zostanie wciągnięty w strukturę jednego z dwóch nowych superresortów - Ministerstwa Finansów i Gospodarki, którym pokieruje dotychczasowy minister finansów Andrzej Domański. "Czasy się zmieniają, nazwy ministerstw także, dobre wspomnienia pozostają”. „Dziękuję Premierowi Donaldowi Tuskowi, Wicepremierowi Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi, koleżankom i kolegom z rządu oraz współpracownikom. Coś się kończy, coś zaczyna… szczegóły niebawem" - napisał Paszyk na X.
Marzena Czarnecka, minister przemysłu. Jej resort także zostanie wciągnięty przez nowe ministerstwo - Ministerstwo Energii, na którego czele stanie Miłosz Motyka.
Czesław Siekierski żegna się ze stanowiskiem szefa Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Przejmie je dotychczasowy wiceminister w tym resorcie Stefan Krajewski. W ministerstwie do tej pory zajmował się m.in. pomocą publiczną w rolnictwie oraz wpływem zmian klimatu na uprawy rolne.
Jakub Jaworowski, minister aktywów państwowych. Stanowisko stracił na rzecz Wojciecha Balczuna, który obecnie jest prezesem Agencji Rozwoju Przemysłu. Jak podkreślił premier Tusk, w resorcie pod kierownictwem Balczuna ma zostać opracowana nowa polityka energetyczna, która przyspieszy transformację energetyczną Polski, z naciskiem na rozwój odnawialnych źródeł energii, takich jak morska energetyka wiatrowa.
