Ostatnie doniesienia na temat abp. Głódzia wyraźnie wyprowadziły z równowagi Wierzbickiego. Kapłan zdecydowanie odciął się od swojego kolegi z Kościoła i przepuścił na niego frontalny atak. Mówił o sprawach, o których Głódź zapewne chciałby zapomnieć. Oberwało się także innym hierarchom. - Dzisiaj biskupi mówią po kolei, że każdy biskup jest podległy tylko Ojcu Świętemu, ale czy tutaj nie nadużyto zaufania Ojca Świętego, doprowadzając do kolejnych, jakże szkodliwych nominacji w dwóch co najmniej diecezjach w Polsce? Do mnie jako skromnego księdza z Lublina dochodziły opowieści, a także relacje o jego wulgarnym odnoszeniu się do ludzi, o pijaństwie. 20 lat temu pokazywano mi Głódzia i mówiono, że w wojsku nazywają go „generał flaszka”. On był pośmiewiskiem wśród duchownych - zdradził ks. prof. Wierzbicki na antenie TVN24.
ZOBACZ TAKŻE: To może być POLITYCZNA BOMBA. Duda ZABLOKUJE Pawłowicz i Piotrowicza?
Polecany artykuł:
Diety świętych >>> KUPISZ TUTAJ