- Pan marszałek jest w dobrej formie, proszę do niego dzwonić – usłyszeliśmy od jednego z lekarzy chirurgów, którzy operowali Kornela Morawieckiego. Ojciec premiera po trzygodzinnym zabiegu w środowe przedpołudnie, przechodzi teraz rekonwalescencję, a ze szpitala ma wyjść za kilkanaście dni. - Stan posła Kornela Morawieckiego jest dobry, lekarze są zadowoleni z przebiegu operacji – potwierdzają nam jego najbliżsi. I choć operacja trzustki nie należała do łatwych, wszystko przebiegło zgodnie z planem. - Operacja przebiegła pomyślnie.
To był ciężki zabieg operacyjny, jeden z najcięższych zabiegów – mówił nam prof. Marek Durlik (64 l.), jeden z najlepszych specjalistów chirurgicznego leczenia raka trzustki. Tuż przed operacją, we wtorkowy wieczór ojca odwiedził w szpitalu premier Mateusz Morawiecki (51 l.). Spędził z nim kilkadziesiąt minut. Teraz Kornela Morawieckiego doglądają najbliżsi, są z nim w stałym kontakcie. - Wierzę, że wszystko będzie dobrze, trzymajcie kciuki. Trochę przypadkowo zostało to zdiagnozowane – mówił nam jeszcze we wtorek ojciec szefa rządu. Szybkiego powrotu do zdrowia życzy mu poseł jego ugrupowania z WiS Jarosław Porwich (53 l.). - Jestem z nim modlitwą. Kornel zrobił bardzo wiele dla Polski, ale musi wrócić, bo jest jeszcze dużo do zrobienia! – zaznacza Porwich.