Minister finansów i rozwoju Mateusz Morawiecki nie jest tak chętny jak jego koleżanka z rządu Elżbieta Rafalska (62 l.), aby w przyszłym roku dać najbiedniejszym emerytom dodatek w wysokości 500 zł. Jego sceptycyzm w tej sprawie ujawnił się kilka dni temu. - Na razie dodatkowych pieniędzy nie uwzględniliśmy - powiedział w "DGP", mówiąc o projekcie budżetu na 2018 rok.
Tymczasem zatroskany o los emerytów marszałek senior Kornel Morawiecki prosi syna, aby jednak znalazł pieniądze w budżecie jeszcze w tym roku na emerycki dodatek, dzięki czemu dostaliby oni jeszcze na te święta finansowe wsparcie. - Emeryci, którzy dostają do 2 tys. zł, powinni dostać 500 plus . I to na te święta. Budżet jest w dobrym stanie, więc nie powinno być z tym problemu. Apeluję o to do syna Mateusza. Emeryci jak żadna inna grupa mają najciężej, więc każda pomoc na święta będzie dla nich bardzo ważna - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Kornel Morawiecki. Czy syn posłucha ojca i emeryci będą mogli się cieszyć z 500 plus jeszcze w tym roku? To okaże się już wkrótce.
Zobacz: Wnuczka Leszka Millera USZCZYPLIWIE o Magdalenie Ogórek!
Przeczytaj też: Rząd podsłuchuje nielegalnie Nowoczesną? Lubnauer: Mieliśmy dziwne przypadki