Ojciec Giertycha zeznaje przeciwko synowi: Miałem pretensje, że jest za głośno

2017-06-28 21:30

Dawno niewidziany Maciej Giertych (81 l.), ojciec Romana Giertycha (46 l.), pojawił się u syna na hucznym przyjęciu w jego podwarszawskiej willi w miniony weekend. Ale były europoseł LPR nie był zbytnio zachwycony imprezą. - Miałem pretensje, że za głośno była puszczana muzyka. To mi się nie podobało - mówi nam szczerze Maciej Giertych.

Przypomnijmy, że mecenas Roman Giertych w ubiegły piątek wyprawił huczne urodziny swojej żonie Barbarze. Nie zabrakło oczywiście znanych gości. Pojawił się były premier Kazimierz Marcinkiewicz (58 l.), nie zabrakło byłych ministrów Borysa Budki (39 l.) i Ryszarda Kalisza (60 l.). Szampańską zabawę umilały wykwintne potrawy z najlepszych warszawskich restauracji, a nawet muzyk z saksofonem. Zabawa była głośna. Zdecydowanie za głośna nie tylko dla sąsiadów, którzy dwukrotnie wezwali patrol policji do willi Giertycha. Za głośno było także dla jego ojca, Macieja Giertycha, który opuścił przyjęcie ok. godz. 22. - Miałem pretensje, że za głośno była puszczana muzyka. Tam jakiś didżej był głośny. To mi się nie podobało. Ja jestem głuchy i mi się trudno rozmawiało przez to, że była za głośna muzyka - powiedział nam Maciej Giertych.

ZOBACZ: Morze alkoholu u Giertycha [ZDJĘCIA]