Władze Odessy przekazują, że rakiet wystrzelonych w kierunku miasta było sześć, a nie cztery, jak wstępnie podawano. Dwie zostały przechwycone, dwie uderzyły w budynki mieszkalne, a dwie kolejne trafiły w cele wojskowe. “Na podwórzu kompleksu spłonęły dwa samochody. Kilka mieszkań zostało poważnie uszkodzonych, w pozostałych wybite zostały okna” - informuje Onet.
W ataku Rosji na Odessę zginęło pięć osób, a 18 zostało rannych - podał Andrij Jermak, szef biura prezydenta Zełenskiego, cytowany przez Reutera. Wśród zabitych jest trzymiesięczne niemowlę.
W internecie są publikowane liczne nagrania, na których uwieczniony został ogromny pożar w Odessie.
ZOBACZ TAKŻE: Putin ma nowy cel? Ten kraj będzie następny! "Apetyt Moskwy rośnie"