Trybunał Konstytucyjny rozpatrywał wczoraj po południu wniosek złożony w 2019 r. przez 119 posłów PiS, PSL-Kukiz’15 i Konfederacji, w którym zaskarżali taką możliwość aborcji, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.
Decyzja TK oznacza, że w Polsce zgodnie z prawem aborcja jest dopuszczalna już tylko w dwóch przypadkach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia oraz gdy ciąża jest wynikiem czynu zabronionego, np. gwałtu. W pierwszym przypadku prawo dopuszcza aborcję do momentu osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem matki. W drugim, jej możliwość dopuszcza się, gdy od początku ciąży nie upłynęło więcej niż 12 tygodni.
Decyzja wywołała furię demonstrujących pod TK kobiet, które po jakimś czasie ruszyły pod siedzibę PiS.
Zobacz: Protest przeciw zakazowi aborcji. Strajk Kobiet pod siedzibę PiS z transparentem "Wyp***ać!" [WIDEO]
Uczestnicy protestu (w głównej mierze przedstawicielki płci pięknej) przed północą dotarli na Żoliborz w okolicę domu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, gdzie zgromadziła się policja, blokując drogę. Tam doszło do starć z policjantami, którzy zdecydowali się użyć gazu na napierający tłum, skąd w stronę funkcjonariuszy poleciały kamienie. Wówczas demonstranci stanęli w pobliżu blokując ulice (ul. Modrzejewska, Mickiewicza) i zaczęła skandować hasła takie jak: "wychodź śmiało, jest nas mało" oraz "będziesz siedział".
Policja cały czas wzywała do rozejścia się, przypominając o trwającej epidemii. Tłum jednak nie słuchał. - Od początku dzisiejszej manifestacji policjanci informowali zgromadzonych o obowiązujących obostrzeniach. Gdy rozpoczął się przemarsz, dbaliśmy o bezpieczeństwo uczestników, wstrzymując ruch pojazdów, aby nie doszło do niebezpiecznych sytuacji - zapewniała na Twitterze stołeczna policja.
Ostatecznie protest zakończył się ok. godziny drugiej w nocy. Jak zapowiedziano, będzie dziś kontynuowany w całej Polsce. Co więcej, o godzinie 19 ponownie demonstrujący mają pojawić się w pobliżu domu prezesa PiS.