Biedroń, Czarnek

i

Autor: ART Service/Super Express, Piotr Grzybowski/Super Express

Media

Awantura u Rymanowskiego. Polityk nie wytrzymał i wyszedł

2024-05-19 12:57

W niedzielnym (19.05) wydaniu programu "Śniadanie u Romanowskiego" temperatura dyskusji doszła do zenitu. Atmosfera gęstniała z minuty na minutę do tego stopnia, że dziennikarz poprosił w pewnym momencie o wyłączenie mikrofonów. Jednak i to nie uspokoiło polityków. Wypowiedź Przemysława Czarnka (PiS) do Roberta Biedronia z Nowej Lewicy doprowadziły do tego, że ze studia wyszedł inny polityk- Paweł Zalewski z Trzeciej Drogi. Co doprowadziło do, aż takiej awantury?

Awantura o LGBT. Czarnek kontra Biedroń 

Rymanowski poruszył temat decyzji o zdjęciu krzyży w warszawskich urzędach. Prowadzący audycję poprosił polityków w studiu o odniesienie się do tej decyzji. 

Jak stwierdził Czarnek "każdy w Polsce ma prawo do wyznawania wybranej religii. Mamy państwo, które jest państwem wolności religijnej. Krzyż nikomu nie przeszkadza. Jeśli ktoś nie walczy z krzyżem. Jeśli ktoś walczy z krzyżem, jak Trzaskowski, to już jest problem. Walka Rafała Trzaskowskiego z krzyżem to walka z Polską", na co do dyskusji włączył się Biedroń z Lewicy, któy stwierdził, że "miejsce godła jest w urzędzie, a miejsce krzyża czy innych symboli religijnych w sferze prywatnej".

"Nikt z nas nie powinien być strażnikiem ludzkich sumień. Powinniśmy dążyć do tego, by oddzielić to, co cesarskie od tego co boskie"- powiedział Biedroń. 

Jednak za sprawą Ewa Zajączkowska-Hernik z Konfederacji, która pokazała zdjęcie tęczowej flagi wywieszonej z krakowskiego magistratu, dyskusja przeszła na trochę inny temat.

Czarnek stwierdził, że to "flaga ideologii". "Za czasów PiS-u wspieranego przez Konfederację 30 proc. naszego kraju (pan Czarnek przyłożył do tego rękę) to były strefy wolne od LGBT- odpowiedział lewicowy polityk.

Polityk PiS wyraźnie zdenerwowany zarzucił kłamstwo Biedroniowi. 

"Kłamie pan. Kłamał pan Staszewski. Kłamaliście bezczelnie na temat Polski. Łapy precz od polskich samorządów! Nie było i nie będzie takich stref. Człowieku, puknij się w głowę. Nigdy w Polsce nie było stref wolnych od LGBT" - stwierdził. Zdegenerowany człowieku, nie kłam'- rzucił w pewnym momencie Czarnek do Biedronia.

Na to już nie wytrzymał Paweł Zalewski z Trzeciej Drogi, który zagroził, że wyjdzie ze studia. 

"Jeżeli mam uczestniczyć w tym programie, proszę pana ministra o przeproszenie pana posła. Posunął się pan za daleko. Czym innym jest krytykowanie czyjejś postawy, a czym innym nazwanie rozmówcy "człowiekiem zdegenerowanym". Obraził pan człowieka. Jeżeli mam uczestniczyć z panem w rozmowie, a chcę to robić, oczekuję od pana szacunku do wszystkich, którzy tutaj są" - zaapelował Zalewski.

Niestety apel się na nic nie zdał. Czarnek nie przeprosił Biedronia, wobec czego Zalewski, tak ja zapowiedział, wyszedł ze studia.

Przemysław Czarnek, awantura na komisji. Short

QUIZ PRL. Gwara w Polsce Ludowej. Czy wiesz co znaczą te słowa

Pytanie 1 z 15
Co oznaczał zwrot „być dzianym” (na foto pani z kolektury Totka)
QUIZ PRL. Gwara w Polsce Ludowej. Czy wiesz co znaczą te słowa