Lekarze

i

Autor: Pixabay

Służba zdrowia

Odwołuję nie blokuję. 17 milionów nie odwołanych wizyt. Sami sobie blokujemy dostęp do lekarza

2022-10-28 19:01

Nieodwoływanie wizyt lekarskich to codzienność i dlatego ruszyła kampania „Odwołuję, nie blokuję", która ma zatrzymać licznik nieodwołanych wizyt lekarskich. Skala problemu jest przerażająca. Każdego roku jest ich ok.17 milionów. Efekt to nie tylko puste fotele w poradniach, ale też rosnące kolejki do specjalistów.

Problem narasta z roku na rok

Jak cytuje TVP3, w Szpitalu MSWiA nieodwoływanych jest aż 20 procent wizyt. - Jest to duża skala, bo oznacza, że co piąty pacjent nie dociera na wizytę - zaznacza Iwona Sołtys, rzecznik Szpitala MSWiA. Placówka stara się to zmienić. - Staramy się pracować nad tym. Uruchomiliśmy maila, gdzie pacjenci mogą anulować wizytę - dodaje. W jednej tylko poradni ortopedycznej w Mazowieckim Szpitalu Bródnowskim na 1300 wizyt we wrześniu nie odwołano 118. - To oznacza, że w skali roku zostaje nam dziura, która jest jednym miesiącem. Tak jakby przez jeden miesiąc przychodnia nie pracowała - wylicza Piotr Gołaszewski, dyr. ds zarządzania filiami Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego.

Problem jest na tyle duży, że w i tak niewydolnej służbie zdrowia, przedstawiciele ochrony zdrowia postanowili nagłośnić ten problem przez kampanię społeczną „Odwołuję, nie blokuję", która zwraca uwagę na nieodwoływanie wizyt lekarskich przez pacjentów.

Kampania edukacyjna zainicjowana przez Centrum Medyczne CMP, została zainaugurowana debatą, w której wzięli udział przedstawiciele ochrony zdrowia – zarówno z sektora prywatnego, jak i publicznego. Uczestnicy dyskusji pochylili się nad problematyką zjawiska, jego przyczynami, skutkami, a także rozwiązaniami, które mogą zmniejszyć skalę no-show w opiece zdrowotnej.

Do jakich wniosków doszli?

Kampania ma uświadamiać pacjentów, jak ogromne znaczenie ma wcześniejsza rezygnacja z wizyty. Anulowanie konsultacji lekarskiej z wyprzedzeniem daje zasób do wykorzystania dla drugiego człowieka, który może być w ogromnej potrzebie. Odpowiedzialne podejście do umawiania wizyt pozwala na wdrożenie idei zero waste w medycynie – dzięki temu inne osoby nie tracą możliwości pomocy medycznej, specjaliści mogą wykorzystywać w pełni swój potencjał i czas, a system ochrony zdrowia ponosi mniejsze straty. Zwłaszcza  w czasach, gdy system ochrony zdrowia boryka się z długiem zdrowotnym spowodowanym pandemią, każda odwołana wizyta ma znaczenie i pozwala skrócić długie kolejki oczekujących na konsultację lub zabieg. 

-Musimy pamiętać, że po drugiej stronie jest człowiek, a przyczyny nieodwołanej wizyty są różne. Z jednej strony mamy osoby, które próbowały odwołać konsultację, ale system rejestracji zawiódł - infolinia była zajęta, a pacjent nie mógł stawić się wcześniej w placówce, aby osobiście anulować wizytę. Na szczęście w ochronie zdrowia pojawia się coraz więcej możliwości powiadomienia o nieobecności - aplikacje, platformy czy przypominające sms-y. Nie wszyscy jednak potrafią z tego korzystać. Zdarzają się również sytuacje losowe, które sprawiają, że nie możemy poinformować o absencji z wyprzedzeniem. Niestety, gros pacjentów niepojawiających się u lekarza stanowią osoby, które po prostu zapominają o wizytach lub nie zdają sobie sprawy, jak ważne jest ich odwoływanie. Brakuje poczucia odpowiedzialności społecznej za zdrowie innych - ktoś mógłby przecież skorzystać z "ich" miejsca - komentował Paweł Walicki, pPrezes Centrum Medycznego CMP, podczas debaty.

Jak czytamy na stronie RMF24, nieodwołanie wizyty lekarskiej generuje straty na wielu płaszczyznach. Najbardziej dotkliwą z nich jest opóźnienie pomocy lekarskiej lub diagnozy osób w potrzebie. Im wcześniej choroba zostanie rozpoznana, tym większe są szanse na skuteczność leczenia. Pacjenci odpowiedzialnie rezygnujący z wizyt, na których nie mogą się pojawić dają innym szansę na lepsze zdrowie. Poprawiają także ich komfort życia, dzięki zmniejszeniu napięcia psychicznego, które towarzyszy obawie o stan zdrowia własny lub kogoś bliskiego - informuje portal. 

-To bardzo ważny i niedoceniany problem - świadczy o tym chociażby liczba podmiotów, które zaangażowały się w kampanię - zarówno z publicznej, jak i prywatnej ochrony zdrowia. Odpowiedzialne podejście pacjentów do umawiania wizyt przyczynia się do minimalizowania sytuacji, które mogą mieć negatywny wpływ na zdrowie innych. Rezygnacja z wyprzedzeniem może pomóc osobie, która znajduje się w ogromnej potrzebie. Z uwagi na fakt, że do dziś kwestie dotyczące nieodwoływania wizyt nie zostały rozwiązane systemowo, pozostaje nam edukacja i uświadamianie, jak wielki wpływ jeden człowiek może mieć na dostępność służby zdrowia. Oprócz działań edukacyjnych, razem z współorganizatorami akcji pochylimy się nad rozwiązaniami ułatwiającymi odwoływanie wizyt i zapisywanie osób na miejsca, które się zwolniły. Będziemy dążyć do tego, aby wypracowana przez nas karta dobrych praktyk stała się standardem w branży opieki medycznej - wyjaśniał podczas debaty Igor Grzesiak, wiceprezes Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej.

Termin zabiegu za 4 lata! Polacy NIE WYTRZYMALI! Można 4 razy UMRZEĆ | Komentery
Sonda
Też masz problemy z dostaniem się do lekarza?