- Policja opublikowała listy gończe za dwoma obywatelami Ukrainy podejrzanymi o akty dywersji na kolei.
- Mężczyźni są podejrzani o uszkodzenia torów i sieci trakcyjnej, co mogło doprowadzić do katastrofy kolejowej.
- Wcześniej w sprawie zatrzymano Wołodymyra B., któremu zarzucono pomocnictwo w przygotowaniu aktów sabotażu.
Dywersja na kolei: Policja publikuje listy gończe za Ukraińcami podejrzanymi o sabotaż
Komenda Stołeczna Policji podjęła zdecydowane kroki w celu ujęcia osób odpowiedzialnych za akty dywersji na polskiej kolei. W piątek opublikowano listy gończe za 41-letnim Jewhenijem Iwanowem i 39-letnim Ołeksandrem Kononowem, obywatelami Ukrainy, którzy są podejrzani o działania zagrażające bezpieczeństwu ruchu kolejowego.
Prokurator Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej, poinformował o wszczęciu poszukiwań na szeroką skalę. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i wydał nakaz tymczasowego aresztowania obu mężczyzn, co umożliwiło publikację listów gończych. Jak informuje policja, obaj mężczyźni zbiegli na Białoruś.
Wystawienie listów gończych otwiera drogę do ścigania podejrzanych na podstawie europejskiego nakazu aresztowania i czerwonej noty Interpolu.
Apel policji do społeczeństwa w sprawie poszukiwanych
Komenda Stołeczna Policji zamieściła na swojej stronie internetowej informacje o poszukiwanych, w tym ich zdjęcia, apelując jednocześnie do społeczeństwa o pomoc w ich odnalezieniu.
- Osoby posiadające jakiekolwiek informacje o miejscu pobytu poszukiwanego, proszone są o kontakt telefoniczny z funkcjonariuszami Komendy Stołecznej Policji pod nr tel. 47 72 376 57, numerem alarmowym 112 lub kontakt mailowy: [email protected] – napisali stołeczni policjanci.
Jakie zarzuty postawiono podejrzanym o dywersję?
Mężczyźni są podejrzani o uszkodzenia torów przy użyciu ładunku wybuchowego w okolicach miejscowości Mika (województwo mazowieckie) oraz o incydent w okolicach Puław (miejscowość Gołąb), gdzie uszkodzono sieć trakcyjną i zamontowano metalowe elementy na torze. Działania te mogły doprowadzić do wykolejenia pociągu, stanowiąc poważne zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach.
Wcześniej, w poniedziałek, zarzuty w tej sprawie usłyszał Wołodymyr B., obywatel Ukrainy, któremu prokuratura zarzuca pomocnictwo w aktach dywersji. Według śledczych, miał on ułatwić sprawcom rozpoznanie terenu i przygotowanie działań.
Z ustaleń wynika, że Wołodymyr B. miał zawieźć Jewhenija Iwanowa w rejon planowanych działań dywersyjnych we wrześniu, umożliwiając mu rozpoznanie terenu oraz wybór miejsca podłożenia materiałów wybuchowych, a także umieszczenia urządzenia rejestrującego obraz i instalacji metalowego elementu na szynach. Po przedstawieniu zarzutów prokurator przesłuchał Wołodymyra B. w charakterze podejrzanego. Prokuratura nie informuje o szczegółach. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec mężczyzny trzymiesięczny areszt.
W toku śledztwa zatrzymano jeszcze cztery inne osoby. Trzy z nich zostały zwolnione, a jedna usłyszała zarzut ukrywania dokumentów. Prokurator złożył wniosek o tymczasowy areszt dla tej osoby, jednak sąd go odrzucił.
Polecany artykuł: