Na razie nie odbędzie się debata Mateusz Morawicki - Donald Tusk. Zaproszenie od TVP nie zostało przyjęte przez lidera PO. Wygląda na to, że ten prędko do telewizji publicznej nie przyjdzie, bo jak mówił na wizji Michał Adamczyk, jeden z prowadzących "Wiadomości", Donald Tusk zaproszony był już 48 razy. Generalnie raczej nie zanosi się na debatę dwóch premierów. - Telewizja Polska nie jest miejscem, gdzie mogłaby się taka debata odbyć. Z drugiej strony wątpliwe jest, by premier Morawiecki zgodził się na taką debatę w innej telewizji - ocenia w rozmowie z WP Barbara Brodzińska-Mirowska, politolog UMK. Wrócił za to temat debaty z roku... 2007. W telewizyjnym starciu zmierzyli się wówczas Jarosław Kaczyński i Donald Tusk. Szef PiS - zdaniem większości ekspertów - dostał wtedy potężnego "łupnia". Kaczyński zdawał sobie sprawę z porażki. Jego słowa chętnie teraz przypominają politycy PO. - Popełniłem fatalny błąd, godząc się na dyskusję telewizyjną z Tuskiem, którą przegrałem - ocenił samokrytycznie Jarosław Kaczyński w rozmowie z Jerzym Sadeckim, autorem zbioru wywiadów "Trzynastu. Premierzy wolnej Polski". - Byłem wtedy zmęczony i chory. Trzeba było się nie godzić albo zrobić tydzień przerwy, zobaczyć, w jakiej formie jest Tusk w dyskusji, którą toczył z Aleksandrem Kwaśniewskim (odbyła się też debata Tusk-Kwaśniewski - red.) - dodał szef PiS.
Echa starcia
Odkopali, co naprawdę Jarosław Kaczyński mówił o debacie z Donaldem Tuskiem! "Fatalny błąd"
2022-11-01
8:11
Nie milkną echa debaty, do której... nie doszło. Chodzi o starcie Donald Tusk - Mateusz Morawiecki. Jak informował rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec, były premier dostał zaproszenie na debatę w TVP z obecnym szefem rządu, ale nie zdecydował się wziąć w niej udziału. Przy okazji powrócił temat debaty Donald Tusk - Jarosław Kaczyński, do której doszło w 2007 roku. Politycy PO odkopali, co naprawdę Jarosław Kaczyńskim mówił o debacie z Donaldem Tuskiem!
Politycy od Kuchni - Tomasz Grodzki