TV
Radio
Wideo
Kamil Durczok był wiele razy nagradzany
Kamil Durczok rozpoczął karierę na antenie Radia Katowice i początkowo był znany tylko mieszkańcom województwa śląskiego. Później przeszedł do TVP Katowice, a cała Polska poznała zdolnego dziennikarza, gdy w 2001 r. poprowadził wieczorne „Wiadomości”. W kolejnych latach Durczok przewinął się przez redakcje największych mediów w naszym kraju. Wszyscy mu współczuli, gdy zmagał się z nowotworem, a od 2000 r. Kamil Durczok obsypywany był nagrodami: zdobył cztery Wiktory, pięć Telekamer, a nawet Złoty Krzyż Zasługi za działalność publiczną.
Wstrząsające szczegóły śmierci Kamila Durczoka. "To była kwestia kilku godzin"
Pamiętny stół "Faktów" TVN
Niestety w pewnym momencie na tej pięknej karierze pojawiły się ciemne plamy. W 2009 r. ktoś zamieścił w internecie wideo zrobione w studio TVN, na którym Durczok przed rozpoczęciem „Faktów” złości się na podwładnego, używając wulgarnego języka („Od dwóch dni jest up...dolony stół!”). Ujawniając ten filmik, ktoś chciał zwrócić uwagę na agresywne zachowanie telewizyjnej gwiazdy.
Były dziennikarz TVP wspomina przyjaciela. Gorzkie słowa! "O Durczoku nikt już dzisiaj nie myśli"
W 2015 r. tygodnik „Wprost” zamieścił artykuł „Ciemna strona Kamila Durczoka” o białym proszku, pornografii i osobistych rzeczach dziennikarza znalezionych przez policję w mieszkaniu jego znajomej. Następnie pojawiły się zarzuty o stosowany przez Durczoka mobbing w TVN. Miał też molestować seksualnie podwładne. Został wówczas zwolniony z pracy. Durczok do niczego się nie przyznał, a piszącym o nim dziennikarzom wytoczył sprawy w sądzie (większość z nich wygrał).
Niszcząca siła alkoholu
Po oskarżeniach i utracie reputacji Durczok się załamał i sięgnął po alkohol. W lecie 2019 r. spowodował wypadek podczas jazdy z Władysławowa na rodzinny Śląsk. Miał we krwi aż 2,8 promila alkoholu. W marcu tego roku sąd skazał dziennikarza na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz na zapłatę grzywny. Durczok otrzymał też zakaz jazdy samochodem przez pięć lat. W sądzie wyglądał inaczej niż zwykle, był wychudzony. Już wtedy był ciężko chory, czego nie ukrywał.
