Kukiz ironicznie napisał: - POPiS nie zawiódł. Reżimowe telewizje również. Wygrał Kraśko. Był najładniejszy w tym przepięknym show! Całość okrasił piękną grafiką, w której w postać stojącą wkleił twarz Kraśki.
W studiu u Tomasz Lisa o debacie wypowiadali się liderzy innych ugrupowań. Poseł Przemysław Wipler reprezentujący partię KORWIN podkreślił, że Telewizja Publiczna organizując taką debatę zachowała się jak telewizja niepubliczna. Poziom debaty skomentował krótko: - Nie można wypuścić na boisko dwóch drugoligowych zawodniczek i oczekiwać meczu pierwszej klasy.
Marcelina Zawisza z Partii razem podkreśliła, że w debacie można było zaobserwować: - To są dokładnie te same spory, które odbywają się od 10 lat. Jej zdaniem obie panie podczas starcia wykazały brak szacunku dla demokracji.
Barbara Nowacka była zawiedziona poziomem merytorycznym debaty. Jak przyznała: - Nie dowiedziałam się niczego nowego poza tym, że wciąż trwa wojna PO i PiS.
Dla Ryszarda Petru najistotniejsze było podkreślenie różnicy w czasie antenowym, jakie dostały obie panie względem innych. Jak powiedział: - Beata Szydło i Ewa Kopacz miały po 30 minut. My wszyscy razem mamy 5 razy mniej czasu. To nie fair.
Również Janusz Piechociński miał pretensje do TVP, że nie stworzyła wszystkim ugrupowaniom, które zarejestrowały swoje listy w całym kraju, równego dostępudo mediów. Zaznaczył ponadto, że choć rozmowa Szydło z Kopacz nie była oficjalnie nazwana debatą, to każdy odebrał ją właśnie w ten sposób.
Zobacz także: Po debacie Szydło-Kopacz: Szału nie było