Romanowski sam poprosił o azyl
Mecenas Bartosz Lewandowski powiedział, że poseł Romanowski w "obszernym piśmie przedstawił argumentację świadcząca o tym, że ten proces ma charakter polityczny”. Mecenas przyznał, że "faktycznie pan poseł Romanowski sam wystąpił z prośbą o ochronę międzynarodową do organów węgierskich".
- "W obszernym piśmie przedstawił argumentację świadcząca o tym, że sprawa, to śledztwo wobec niego świadczy o tym, że ten proces ma charakter polityczny, wpływ polityków na to postępowanie jest bardzo silny i nie może liczyć na sprawiedliwy proces sądowy (...) Minister spraw wewnętrznych Węgier przychylił się do tego wniosku i wydał decyzję (…) przyznając mu ochronę międzynarodową" - powiedział obrońca Marcina Romanowskiego.
Mecenas na antenie Telewizji Republika powiedział, że w kontekście sprawy przedstawił dokumentację dotyczącą jego bezprawnego zatrzymania, a także pełną dokumentację świadczącą o wpływie na nie polityków obecnej większości rządzącej. Zaprezentował też szereg wypowiedzi publicznych czołowych polityków obecnej koalicji rządzącej, także w kontekście pozbawienia go wolności. W dokumentacji znalazły się także wypowiedzi części przedstawicieli środowiska sędziowskiego świadczące o tym, że "nie można liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce".
Lewandowski: Sytuacja jest wyjątkowa
Lewandowski wskazał, że decyzja o azylu dla Romanowskiego należy do "suwerennego państwa, jakim są Węgry". - Wedle mojej wiedzy nie ma formalnie możliwości wzruszenia tego rodzaju decyzji - powiedział.
- To nie jest żadna nowość, organy różnych krajów i przedstawiciele, rządy różnych krajów przyglądają się temu, co się w Polsce dzieje. Więc te masowe wszczynanie postępowań karnych względem przedstawicieli obecnej opozycji politycznej w Polsce, to wszystko ma znaczenie. To nie jest tak do końca, że pod szyldem rozliczeń, czy haseł, które były wpisywane do "100 konkretów" jednej z rządzących partii, można robić wszystko. To na arenie międzynarodowej się obserwuje i sądzę, że to również przesądziło o przyznaniu tej ochrony międzynarodowej - wyjaśnił.
"Rzeczywiście jest to sytuacja wyjątkowa, bo nigdy nie było sytuacji, aby polski polityk uzyskał taką ochronę w innym kraju po '89 roku"– podkreślił Lewandowski
Polecany artykuł: