W nocy z 9 na 10 kwietnia w Warszawie przed urzędem miasta stanął obelisk z tablicą upamiętniającą tragicznie zmarłego w katastrofie smoleńskiej Lecha Kaczyńskiego. Została tam ustawiona, bo zanim Kaczyński został głową państwa, to był prezydentem miasta. Tablicę z mało podobną do zmarłego podobizną ustawili przez budynkiem ratusza działacze Prawa i Sprawiedliwości.
To, że głaz z tablicą ustawiono przed budynkiem urzędu zaskoczyło prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz: - Byliśmy zaskoczeni głazem przed ratuszem. Miała być tablica, ale bez słowa "poległ" a "zginął". (...) Musimy wszcząć kontrolę w sprawie głazu przed ratuszem, on jest nielegalny. A Lech Kaczyński do siebie niepodobny. Sytuacja powtórzyła się ponownie teraz, ponieważ zamiany bez żadnej zgody władz. Urzędnicy zobaczyli nowy wizerunek dopiero rano.
Nowy wizerunek Kaczyńskiego na tablicy wygląda następująco:
Zmieniono wizerunek Lecha Kaczyńskiego na pomniku, ustawionym przed warszawskim ratuszem - info @TomaszSkory pic.twitter.com/3HKY7wTOfQ
— Fakty RMF FM (@RMF24pl) 16 listopada 2016
Internauta skomentował złośliwie:
@RMF24pl @TomaszSkory Kurczę, muszę zmienić portret bliźniaków, bo mi sie zdezaktualizował :-) pic.twitter.com/EYzAxFjs0A
— Grzegorz Kurpanik (@grzegorzku) 16 listopada 2016
Jak uważacie? Jest lepiej?
Zobacz także: NIEOCZEKIWANY transfer! PiS przejął posła opozycji