W poniedziałek z samego rana pojawił się nowy spot Prawa i Sprawiedliwości, nawiązujący do Donalda Tusk i doniesień dotyczących tego, że Tusk miał z Angelą Merkel ustalać kwestię wieku emerytalnego w Polsce. Przypomnijmy, że jak wynika z notatki ujawnionej niedawno przez TVP Info, w 2011 roku premier Donald Tusk miał rozmawiać z kanclerz Niemiec Angelą Merkel o pomysłach na zwiększenie konkurencyjności unijnej gospodarki. Merkel zaproponowała m.in. powiązanie systemu emerytalnego z demografią, a Tusk uznał to za dobry pomysł. Do tego odnosi się spot. Najpierw widać kulę ziemską, po czym niczym z krążącej z kosmosu satelity kamera zbliża się do Warszawy. Pojawia się postać, która dzwoni do prezesa PiS i przedstawia się, że dzwoni z biura ambasadora Niemiec i chce łączyć z kanclerzem, by porozmawiać o wieku emerytalnym w Polsce, by był taki, jak za premiera Donalda Tuska. I tu Kaczyński mówi krótko: - Proszę przeprosić pana kanclerza, ale to Polacy w referendum zdecydują w tej sprawie. Nie ma już Tusk i te zwyczaje się skończyły - po czy rozłącz się i odkłada telefon. Spot od razu rozprzestrzenił się po Twitterze, bo politycy PiS chętnie go podają dalej.
Przypomnijmy, że w referendum, które odbędzie się wraz z wyborami 15 października, jedno z pytań referendalnych dotyczy właśnie wieku emerytalnego i brzmi: Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?