W najnowszym sondażu Estymatora przeprowadzanym dla „Do Rzeczy” zapytano Polaków, na kogo by zagłosowali, gdyby wybory 2023, czyli wybory do Sejmu i Senatu odbyły się teraz. Jak się okazuje, do Sejmu dostałoby się 6 partii. Najwięcej głosów uzyskałaby Zjednoczona Prawica – 37,7 proc. badanych deklaruje dla niej swoje poparcie. W porównaniu do poprzedniego badania to wzrost o 0,7 pkt. proc. Drugie miejsce zajęłaby Koalicja Obywatelska, na którą wskazało 28,9 proc. respondentów, czyli o 0,1 pkt. proc. więcej niż w poprzednim badaniu. Podium zamyka Lewica z wynikiem 9,5 proc. Na kolejnych miejscach znajdują się:
- Polska 2050 (8,3 proc.),
- Konfederacja (6,5 proc.)
- oraz PSL (6,4 proc.).
Progu wyborczego nie przekroczyły zaś AgroUnia i Porozumienie z wynikiem 1,3 proc. ani Kukiz’15, które zdobyło 1,2 proc. poparcia. Choć partia Jarosława Kaczyńskiego zdobyła w sondażu największą liczbę głosów, nie mogłaby liczyć na samodzielne rządy. To na pewno nie ucieszy prezesa PiS, który w ostatnich latach przyzwyczaił się do samodzielnej większości w Sejmie.