Marta Kaczyńska ostatnio była na premierze spektaklu "Kordian" w Teatrze Narodowym. Wyglądała olśniewająco! Skromna, ale elegancka, granatowa sukienka przed kolano, naturalnie ułożone włosy i nieco mocniejszy, wieczorowy makijaż sprawiły, że zwracała na siebie uwagę fotoreporterów. Jednak Kaczyńska nie wybrała się do teatru sama, a w towarzystwie tajemniczego mężczyzny w czerwonej koszuli. Jak podaje "Na żywo" chociaż Kaczyńska szła kilka kroków przed nim, to w ręku dzierżyła dwa zaproszenia: - Marta trzymała w ręku dwa zaproszenia - relacjonuje tygodnik. Gazeta donosi, że mężczyzna towarzyszący bratanicy Kaczyńskiego ma na imię Paweł i jest łódzkim restauratorem, który prowadzi sieć restauracji, a jedna z jego knajp stara się o wyróżnienie gwiazdką Michelin. Tajemniczy towarzysz Kaczyńskiej to stuprocentowy dżentelmen! Nie pchał się przed Martą w drzwiach a grzecznie przepuszczał, pomagał założyć płaszcz, zachowywał się z klasą i galanterią: - Mężczyzna był wobec niej pełen szacunku. Zawsze szarmancko przepuszczał ją (Kaczyńską, przyp. red.)w drzwiach, podawał płaszcz, otwierał drzwi do samochodu - czytamy relację w "Na żywo". Nic więc dziwnego, że przypadł do gusty także stryjowi Marty: - Swoim zaufaniem obdarzył go także stryj Marty - podaje tygodnik. "Na Żywo" dodaje, że Paweł od dawna zna Kaczyńską, znał też jej ojca, który gościł w jego restauracji w 2008 roku.
Po uroczystej premierze Kaczyńska i Paweł mieli jeszcze inne plany na spędzenie wieczoru: - Udali się do sklepu, gdzie kupili butelkę dobrego alkoholu, a stamtąd do domu kuzyna ojca i stryjna Marty, Jana Marii Tomaszewskiego - podaje gazeta. Później wszyscy razem ruszyli do restauracji, a tam miło spędzali czas śmiejąc się i rozmawiając. Gazeta relacjonuje, że Paweł odwiózł później towarzyszkę wieczoru do domu stryja, wniósł jej walizkę pod same drzwi, a potem oboje czule się żegnali. W tygodniku czytamy, że Paweł to 49-latek, który ma już dorosłe dzieci, więc jako poważny i dojrzały mężczyzna potrafi zrozumieć Kaczyńską: - Jego troska, ciepło, dobre rady sprawiają, że Marta w końcu poczuła się bezpieczna i doceniona - powiedział w rozmowie z "Na Żywo" znajoma bratanicy prezesa PiS. Wiadomo, że mężczyzna, który potrafi być dla kobiety wsparciem to prawdziwy skarb. Przypomnijmy, że drugi mąż Marty Kaczyńskiej przebywa w areszcie.