Nowi ludzie Dudy. Oni będą doradzać prezydentowi

2015-09-24 15:59

W czwartek Andrzej Duda ma przedstawić doradców, których wybrał sobie do pomocy w Kancelarii Prezydenta. Jak informuje ,,Rzeczpospolita" wśród najbliższych współpracowników prezydenta znajdą się cztery osoby, które w przeszłości związane już były z Prawem i Sprawiedliwością. Kogo prezydent obdarzył zaufaniem i jak liczba doradców wygląda w porównaniu z ludźmi poprzednika Dudy, Bronisława Komorowskiego?

Według ,,Rzeczpospolitej" wśród doradców prezydenta ma się znaleźć Andrzej Zybertowicz, który doradzał też Jarosławowi Kaczyńskiemu. Jest on socjologiem i publicystą związanym z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika w Toruniu (doktor habilitowany, profesor nadzwyczajny). W kancelarii ma on pełnić funkcję doradcy społecznego, podobnie jak Barbara Fedyszak-Radziejowska. Ona również jest socjologiem, byłą opozycjonistką

Wśród doradców Andrzeja Dudy ma się również znaleźć Urszula Doroszewska. Ma ona jako jedyna z doradców otrzymać pełen etat. Ona również jest socjologiem i byłą działaczką opozycji. Ponadto w latach 2008-2013 była ambasadorem Polski w Gruzji. Ponadto jako współpracownik pracowała niegdyś w kancelarii Lecha Kaczyńskiego. Ostatnią wybraną przez Andrzeja Dudę osobą jest Zofia Romaszewska, żona ś.p. Zbigniewa Romaszewskiego, działaczka społeczna i opozycyjna.

Poprzednik Dudy, Bronisław Komorowski podczas swojej kadencji korzystał z pomocy 7 doradców etatowych oraz 15 doradców społęcznych, więc ich liczba uległa znaczącemu zmniejszeniu. Obecnie jedynie Doroszewska dostanie pełen etat, zaś Fedyszak-Radziejowska pół etatu. Pozostała dwójka doradców będzie doradzać społecznie. Niewielka liczba nominacji wynika z ograniczeń finansowych oraz z powodu planów powołania Narodowej Rady Rozwoju.

Ostatecznie według portalu 300polityka.pl oprócz wymienionej wyżej czwórki Duda powołał jeszcze trzech doradców społecznych, którymi zostali: Paweł Mucha, Andrzej Pawlikowski i Zdzisław Sokal. Jak powiedział prezydent w trakcie wręczania nominacji: Jesteście fachowcami niezależnie myślącymi, odważnymi, którzy nigdy nie poświęcali idei której służą, wizerunku i opinii dla jakichś krótkoterminowych zysków, stanowisk czy miałkiej sławy (…) Wolę najbardziej brutalną prawdę od taniego pochlebstwa, czy milczenia wbrew własnemu poglądowi.

Zobacz także: Minister MSW nie chciała spotkać się z prezydentem Dudą