W krótkim, bo trwającym niecałe dwie minuty nagraniu minister Radek Sikorski żali się też, że nie może zdobyć armaniaku rocznik 1957, który chce dać premierowi w prezencie.
Jak przypomina Wprost, rozmowa między politykami odbyła się kilka miesięcy temu w restauracji Amber Room w warszawskim Pałacyku Sobańskich.
CZYTAJ TEŻ Zapłaciliśmy 1352 zł za okraszoną burdelowymi żartami kolację Sikorskiego i Rostowskiego!