
- Prezydent Karol Nawrocki zapowiedział prace nad nową konstytucją, która ma zostać opracowana do 2030 roku.
- Paweł Szefernaker, przyszły szef gabinetu prezydenta, podkreśla potrzebę wzmocnienia roli prezydenta i dostosowania jego kompetencji do silnego mandatu.
- Obecna konstytucja stwarza wiele problemów kompetencyjnych, a nowa ustawa zasadnicza ma być przygotowana ponadpartyjnie.
Plan nowej konstytucji. Prezydent zyska większe uprawnienia
Zgodnie z zapowiedziami Pawła Szefernakera, przyszłego szefa gabinetu prezydenta, kluczowym założeniem nowej ustawy zasadniczej będzie redefinicja uprawnień głowy państwa. Polityk w programie "Gość Wydarzeń" podkreślił, że obecny model ustrojowy wymaga zmian, a punktem wyjścia jest mandat, jaki obywatele przyznają w wyborach. Jak stwierdził, w Polsce prezydent jest wybierany w wyborach powszechnych, często z rekordową frekwencją, jak w przypadku Karola Nawrockiego.
Zdaniem otoczenia głowy państwa, nowa konstytucja musi zapewnić, by kompetencje prezydenckie były adekwatne do tak silnej legitymacji, dlatego wzmocnienie roli prezydenta jest kluczowym elementem planowanych zmian. Szefernaker ujął to wprost, mówiąc, że konstytucyjne kompetencje "powinny być adekwatne do mandatu, który uzyskuje prezydent". Dodał również jednoznacznie: - W związku z tym wzmocnienie roli prezydenta jest również ważne.
Dlaczego potrzebna jest zmiana konstytucji? „Obecna tworzy problemy”
Impulsem do rozpoczęcia prac nad nową ustawą zasadniczą jest przekonanie, że obecna konstytucja stała się źródłem konfliktów i nie przystaje do realiów. Paweł Szefernaker w rozmowie z Piotrem Witwickim wprost stwierdził, że w ostatnich latach "wielokrotnie był spór o konstytucję". Jego zdaniem nadszedł właściwy czas, aby rozpocząć ponadpartyjną dyskusję na ten temat.
Głównym argumentem jest niewydolność obecnych przepisów. "Na pewno dzisiejsza sytuacja ustrojowa w Polsce tworzy wiele problemów kompetencyjnych i nowe przepisy powinny je rozwiązywać" – wskazał przyszły szef gabinetu prezydenta. Według otoczenia prezydenta obecna ustawa zasadnicza nie odpowiada wyzwaniom współczesnego świata, a ostatnie lata ujawniły liczne problemy i spory kompetencyjne, które nowa konstytucja ma rozwiązać. Szefernaker podkreślił, że nadszedł "moment konstytucyjny", w którym Polska powinna "zrewidować, co się udało, co się nie udało" po 1989 roku i dostosować do tego fundamentalne prawo.
Kiedy powstanie nowa konstytucja? Harmonogram i polityczne tło
Prace nad nową ustawą zasadniczą mają być rozłożone w czasie, aby uniknąć bieżących sporów politycznych i oskarżeń o próbę zmiany reguł gry w trakcie kadencji. Paweł Szefernaker wskazał konkretny horyzont czasowy, podkreślając, że projekt ma być gotowy do 2030 roku. Ma to kluczowe znaczenie, ponieważ, jak ujął to polityk: "Tę konstytucję należy przygotować na czas 2030 roku, tak żeby nie dotykała kompetencji żadnej obecnej władzy".
Kluczem do powodzenia projektu ma być jego ponadpartyjny charakter. Zgodnie z przedstawionym harmonogramem, nowa konstytucja ma być gotowa do 2030 roku, a jej tworzenie ma odbywać się w sposób ponadpartyjny, by nie ingerować w obecny układ sił politycznych. Sukces zależy jednak od woli współpracy ze strony innych ugrupowań. Zapytany o szanse na zebranie większości konstytucyjnej,
Szefernaker przyznał, że wszystko jest w rękach polityków. "Jeżeli będzie wola, żeby w tego rodzaju prace także włączyły się inne środowiska polityczne, to wtedy będzie szansa, żeby ten projekt miał większe poparcie" – ocenił. Tym samym otoczenie prezydenta otwiera drzwi do szerokiej debaty, od której wyniku zależeć będzie przyszłość polskiego ustroju.