Szefernaker to były szef MSWiA i szef zwycięskiej kampanii Karola Nawrockiego. Po zaprzysiężeniu nowego prezydenta, polityk stanie się szefem jego gabinetu. Jak przebiegają przygotowania do ceremonii zaprzysiężenia?
Cały aparat państwa jest w to zaangażowany, bo różne ministerstwa, ale także kancelaria Sejmu, to także służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo robią rekonesans tych miejsc, w których będzie 6 zaprzysiężenie, bo oprócz zaprzysiężenia, które odbędzie się w budynku parlamentu, są także kolejne wydarzenia, to znaczy msza święta w Bazylice Archikatedralnej, następnie wydarzenie na Zamku Królewskim w Warszawie związane z przejęciem przewodnictwa nad Kapitułą Orderu Orła Białego, a później także wydarzenia na Placu Piłsudskiego w Warszawie związane ze zwierzchnictwem nad Siłami Zbrojnymi.
Być może będzie też spotkanie z nowego prezydenta z wyborcami, ale to nie jest jeszcze ustalone. Karol Nawrocki zapowiedział aktywną prezydenturę. Jakie zgłosi projekty ustaw? - Na pewno będzie ustawa o CPK – potwierdził Paweł Szefernaker.
Tego nikt się nie spodziewał. Zięć prezydenta Dudy pracuje dla rządu!
Rzeczywiście jest to pierwsza ustawa, która została zapowiedziana w kampanii i było konkretnie zapowiedziane, że w pierwszych dniach to będzie przedstawione. Trwają prace nad tą ustawą, tak żeby ona była dopracowana i żeby szczegóły tej ustawy wskazywały na to, o czym mówiliśmy w kampanii. Ostateczny kształt tej ustawy będzie znany na początku sierpnia i przedstawiony przez prezydenta.
Czy w kwestiach fundamentalnych prezydent Nawrocki będzie próbował szukać porozumienia z rządem?
Jestem przekonany, że w sprawach fundamentalnych to porozumienie jest potrzebne, ale muszą być respektowane założenia pana prezydenta. Pan prezydent szedł z konkretnym programem, ma konkretne przekonania. Polacy dali wsparcie dla tego programu.
Prezydent Andrzej Duda nie zgodził się powołać niektórych kandydatów rządu na ambasadorów. A czy zgodził się prezydent Nawrocki?
Jeżeli rząd chce współpracować z prezydentem, musi brać pod uwagę bardzo mocno zdanie prezydenta. Tych ambasadorów w skali świata polskich jest wielu W związku z tym myślę, że to jest kwestia współpracy i chęci współpracy. Rząd musi brać pod uwagę, że jednak kandydat na prezydenta szedł z jasnym przesłaniem i to przesłanie zdobyło poparcie większości Polaków, którzy poszli do wyborów.
