4 czerwca 1989 roku to jedna z niewielu dat we współczesnej historii Polski, która właściwie nie jest kwestionowana i podważana przez nikogo. Mimo skrajnych ocen dotyczących Okrągłego Stołu, same wybory będące jego konsekwencją nie mają w sobie już tych silnie spolaryzowanych emocji. Bo to było nasze wielkie zwycięstwo. Zwycięstwo nas wszystkich.
Jakkolwiek oceniane będzie 20 lat po 4 czerwca 1989, na pewno były to nasze lata. Lata uczenia się życia bez komunistycznych absurdów i strachu. Poczuliśmy, że żyjemy w wolnym kraju. Mimo kłótni, bezpardonowych przepychanek na scenie politycznej, ciągłego braku pieniędzy (czy ktoś zna kogoś, komu nie brakuje?), mimo tego wszystkiego mamy wielką wartość. Naszą wolną Polskę.