Niesiołowski w tarapatach. Prokuratura chce mu uchylić immunitet

„Łódzki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej zamierza postawić posłowi na Sejm RP Stefanowi Niesiołowskiemu zarzuty popełnienia przestępstwa o charakterze korupcyjnym. Dlatego na wniosek prowadzącego śledztwo Łódzkiego Wydziału, Prokurator Generalny przesłał do Marszałka Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej”

- czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej. Jak twierdzą śledczy, zgromadzony materiał dowodowy, wskazuje na to, że Niesiołowski w okresie od stycznia 2013 roku do końca 2015 roku wielokrotnie przyjmował korzyści osobiste w postaci usług seksualnych w zamian za działania na rzecz spółek należących do zaprzyjaźnionych z nim biznesmenów. Zaś w efekcie interwencji byłego wicemarszałka Sejmu, spółki działające dotąd w branży restauracyjno-hotelarskiej, miały uzyskiwać kontrakty na dostawy m.in. miału węglowego Stefana Niesiołowskiego spółki, operujące dotąd w branży restauracyjno-hotelarskiej, uzyskały dla Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police S.A.

- Ich łączna wartość sięgała 13 milionów złotych. Z ustaleń śledztwa wynika, że zawarcie umów było możliwe z uwagi na fakt, iż ówczesny prezes Grupy, będąc protegowanym posła, czuł się wobec niego zobowiązany. Dlatego osobiście podejmował starania w interesie spółek należących do biznesmenów zaprzyjaźnionych ze Stefanem Niesiołowskim. Poseł Niesiołowski miał ponadto podjąć starania, by w Urzędzie Miasta Łodzi została zatrudniona osoba wskazana przez jego znajomego biznesmena Wojciecha K. - poinformowała Prokuratura.

Sam Niesiołowski jest gotów zrzec się chroniącego go immunitetu.