Blokowanie dostaw broni
Prezydent Rosji Władimir Putin (70 l.) grozi, że dokona inwazji na Ukrainę, jeśli nie będą spełnione jego żądania wobec NATO, w tym wycofanie amerykańskich żołnierzy z Polski. Niemcy w tym konflikcie stoją wyraźnie po stronie Rosji. Tydzień temu nasz zachodni sąsiad odmówił brytyjskim samolotom ze sprzętem wojskowym dla Ukrainy przelotu w niemieckiej przestrzeni powietrznej. W piątek amerykański „Wall Street Journal" ujawnił z kolei, że Niemcy nie zezwoliły Estonii na odsprzedaż Ukrainie pochodzącej z NRD artylerii.
Adrian Zandberg reaguje na zachowanie Putina: Potrzebujemy europejskiej armii
Niemcy i Węgry problemem dla NATO
Z kolei niemiecki „Der Spiegel” informuje, że kanclerz Olaf Scholz (64 l.) odrzucił zaproszenie prezydenta USA Joego Bidena (80 l.) do dyskusji o kryzysie w stosunkach Rosji z Ukrainą.
– Bardzo niepokojące jest to, że takie kraje jak Niemcy czy Węgry bardziej sobie cenią interesy gospodarcze z Rosją niż wspólnotę UE i własne bezpieczeństwo. Absolutnym skandalem jest to, że Niemcy blokują odbudowę armii ukraińskiej – mówi „Super Expressowi” gen. Roman Polko. – Mamy problem wśród państw UE, bo zapominają, że tworzą jeden pakt obronny w ramach NATO i dają się manipulować Putinowi, który rozbija europejską solidarność – dodaje Polko.
Wojna Putina z Ukrainą wisi w powietrzu. Ale nie jest jedyną opcją Putina - pisze Tomasz Walczak
Czego chce Putin strasząc atakiem na Ukrainę? – Cel Rosji jest jasny - to budowa swojej strefy wpływów, czyli nie tyle okupacja Ukrainy, ale działanie służb, zielonych ludzików po to, żeby doprowadzić do obalenia władzy w Kijowie. I to cel widoczny, Putin się z tym specjalnie nie kryje – podkreśla Roman Polko.