- Prokurator generalny Waldemar Żurek potwierdził, że do Sejmu trafił wniosek o uchylenie immunitetu i areszt dla Zbigniewa Ziobry.
- Były minister sprawiedliwości miał wyjechać do Budapesztu, gdzie spotkał się z Marcinem Romanowskim, objętym azylem politycznym.
- Prokuratura Krajowa zarzuca Ziobrze kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i przywłaszczenie ponad 150 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości.
- Minister Żurek zapowiada, że jeśli Ziobro ucieknie, zostanie wydany list gończy i Europejski Nakaz Aresztowania.
- Głosowanie nad uchyleniem immunitetu Ziobrze może odbyć się dopiero w grudniu.
Ziobro pod lupą prokuratury
Do Sejmu trafił wniosek ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Waldemara Żurka o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze. Dokument dotyczy także zgody na jego zatrzymanie i tymczasowy areszt. Jak przekazała rzeczniczka PG Anna Adamiak, były szef resortu sprawiedliwości miał „założyć i kierować zorganizowaną grupą przestępczą, która przywłaszczyła ponad 150 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości”.
Bliski współpracownik byłego ministra, Mariusz Gosek, w rozmowie z „Super Expressem” odpiera jednak sugestie, że Zbigniew Ziobro miałby ukrywać się przed polskim wymiarem sprawiedliwości.
Według prokuratury, pieniądze z funduszu, który miał wspierać ofiary przestępstw, trafiały do zaprzyjaźnionych organizacji i podmiotów medialnych, związanych ze środowiskiem Solidarnej Polski.
Spotkanie w Budapeszcie. Romanowski pod ochroną Orbána
Kilka dni przed oficjalnym komunikatem prokuratury Zbigniew Ziobro został zauważony na Węgrzech, gdzie spotkał się z byłym wiceministrem Marcinem Romanowskim. Ten ostatni uciekł z Polski po tym, jak wydano za nim nakaz aresztowania, a następnie otrzymał azyl polityczny od rządu Viktora Orbána.
Według ustaleń dziennikarzy „Faktu”, Interpol wycofał czerwoną notę za Romanowskim właśnie z powodu przyznania mu ochrony międzynarodowej. Nie ma jednak pewności, czy Ziobro po wizycie w Budapeszcie wrócił do kraju.
Żurek: „Jak ucieknie, to go znajdziemy”
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek zapowiada, że państwo nie pozwoli na unikanie odpowiedzialności:
– Jeśli pan Ziobro czuje się niewinny, to po co miałby uciekać? A jak ucieknie, to go znajdziemy. W Polsce, za granicą. Najpierw list gończy, a później Europejski Nakaz Aresztowania – powiedział w rozmowie z „Faktem”.
Żurek przypomina, że Ziobrze grozi nawet 25 lat więzienia, a decyzja o wniosku do Sejmu była w pełni uzasadniona.
– Prokuratorzy, którzy prowadzą tę sprawę, wiedzą, co robią. To nie była moja osobista decyzja, tylko działanie zgodne z prawem – podkreślił szef resortu.
Kiedy Sejm zajmie się immunitetem Ziobry?
Jak informuje Kancelaria Sejmu, wniosek o uchylenie immunitetu jest obecnie sprawdzany pod względem formalnym. Dopiero po tej weryfikacji zostanie skierowany do Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych.
„Marszałek Sejmu wszystkie czynności należące do jego kompetencji wykona bez zbędnej zwłoki. O terminie rozpatrzenia zdecyduje Komisja” – przekazało Biuro Obsługi Medialnej.
Według informacji RMF FM, głosowanie w sprawie immunitetu Zbigniewa Ziobry może odbyć się najwcześniej w grudniu 2025 roku.
Choroba Ziobry i kluczowa opinia biegłego
Od miesięcy były minister zasłania się problemami zdrowotnymi. W ocenie ministra Żurka to sąd i biegły lekarz zdecydują, czy Ziobro może być leczony w warunkach aresztu.
– Opinia biegłego będzie kluczowa. Na razie widzimy, że Zbigniew Ziobro pojawia się w mediach, działa politycznie i podróżuje za granicę – zaznacza Żurek.
Co dalej z byłym ministrem?
Jeśli Sejm uchyli immunitet, Ziobro zostanie doprowadzony do prokuratury i przesłuchany. Minister Żurek zapewnia, że procedura będzie prowadzona zgodnie z prawem, ale jeśli były szef resortu sprawiedliwości zdecyduje się nie wracać do kraju, sprawa nabierze charakteru międzynarodowego.
Poniżej galeria "Jak zmieniał się Zbigniew Ziobro?"