Chodzi o to, że w ciągu zaledwie 3 lat Bolesław Piecha kandyduje po raz kolejny, reprezentując tę samą partię polityczną. Najpierw, w październiku 2011 roku, był kandydatem do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i zdobył mandat w okręgu rybnickim. Już w kwietniu 2013 roku został desygnowany przez władze PiS jako kandydat w wyborach uzupełniających w tym samym okręgu i uzyskał mandat senatora.
Obecnie, choć nie upłynął nawet rok sprawowania mandatu senatorskiego, Piecha marzy o tym by być europosłem. Jeśli Bolesław Piecha wygra wybory do Parlamentu Europejskiego „podatnik będzie musiał zapłacić dodatkowe środki na zorganizowanie wyborów uzupełniających do Senatu w okręgu rybnickim. Trzeba będzie wyznaczyć dodatkowy termin, wskazać członków komisji wyborczych, pokryć koszty ich pracy, zarezerwować czas antenowy w mediach publicznych, wydrukować wiele materiałów wyborczych, zaangażować setki urzędników” – skarżą się w oświadczeniu jego konkurenci z Solidarnej Polski.