Chełmżyński radny chciał podjąć studia na kierunku Polityka ochrony środowiska - ekologia i zarządzanie. Jak zdradził, skłoniła go tego m.in. niska cena, ponieważ szkoła dostała na nie duże dofinansowanie. Choć przeszedł on rekrutację i został on przyjęty w poczet studentów, to jednak po jakimś czasie uczelnia zmieniła zdanie ze względu na brak zaświadczenia od proboszcza (niedoszły student jest zdeklarowanym ateistą). Marek Jopp zdecydował jednak, że nie pogodzi się z tą decyzją tak łatwo i złożył pozew do sądu.
Jak wskazał w swojej skardze, kierunek, którym był zainteresowany, jest współfinansowany przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska, a zatem ze środków publicznych. Z tego powodu uznał, że nie powinny być one przeznaczone tylko dla katolików.
Rozstrzygnięciem tej problematycznej kwestii zajął się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy. Na środowym posiedzeniu rozpatrzono sprawę i zdecydowano się odrzucić skargę niedoszłego studenta. Sądząc jednak po Facebooku radnego, nie zamierza on się jednak poddawać:
Pomóc w tym ma dr Krzysztof Śmiszek, członek zarządu Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego, które zaangażowało się w sprawę. Zapowiedział on już złożenie zażalenia od dzisiejszego postanowienia.
Zobacz także: Prymas Polski Wojciech Polak wypowiedział się o uchodźcach! Spadła na niego FALA HEJTU!
Przeczytaj również: PiS rezygnuje ze zmian w abonamencie?!
Polecamy ponadto: Kierwiński o zachowaniu ministra Jakiego na Komisji Weryfikacyjnej: Żenujące