W poniedziałek zbiera się sąd partyjny, który zdecyduje, czy wyrzucić Grzegorza Napieralskiego z partii. Wszystko przez jego krytyczne wypowiedzi o SLD po słabym wyniku w wyborach samorządowych. I jeśli jeszcze ktoś myślał, że Napieralski zostanie jakimś cudem ocalony, to po jego wypowiedziach nie powinien mieć już złudzeń, że nie ma on czego szukać w SLD. - Wczoraj do Sądu Okręgowego w Warszawie wpłynął mój pozew przeciwko Millerowi w sprawie łamania przez niego zasad w partii. On traktuje SLD jak swój folwark. Powinien odejść, a kandydatka Ogórek powinna być wyłoniona w prawyborach albo po konsultacjach z szeregami partyjnymi! - grzmi były szef SLD, który chce też zawieszenia Millera. A co na to lider? - Leszek Miller nie będzie tego komentował. Każdy obywatel ma prawo składać pozwy, nawet absurdalne. Napieralski działa na szkodę SLD i Magdaleny Ogórek. Nasza kandydatka zebrała 510 tys. podpisów - mówi nam Dariusz Joński (36 l.), rzecznik Sojuszu.
Zobacz: Andrzej Duda dostał od Lecha Kaczyńskiego 84 tys. zł nagród!