Młody youtuber z Kazachstanu przesiedział 10 dni w areszcie, bo kasłał na pasażerów i nagrywał ich reakcje. Moskiewski youtuber wił się po podłogach wagoników metra i udawał, że jest zarażony COVID-19. Oczywiście w Polsce też nie brakuje tego typu osobowości.
63-latek z Zamościa powiadomił policję, że dokonał samookaleczenia żyletką, a także, że jest zarażony koronawirusem. Po przybyciu na miejsce służb okazało się, że mężczyzna był zdrowy i nietrzeźwy. Tłumaczył, że po prostu chciał zobaczyć policjantów i ratowników w kombinezonach ochronnych. Sprawa trafiła do sądu. W Łodzi 35-letni pasażer pociągu poinformował, że jest zarażony wirusem. Wezwanym na miejsce ratownikom bełkotliwie zakomunikował, że tylko żartował, a chciał w ten sposób uniknąć mandatu za jazdę bez biletu. Za fałszywe zawiadomienie o zagrożeniu grozi mu kara do 8 lat więzienia. W gminie Krzeszowice poddany kwarantannie mężczyzna, usiłował wprowadzić w błąd policjantów, udawał swoją partnerkę, która wyszła z domu. Włożył damski kapelusz i piskliwym głosem odpowiadał na pytania funkcjonariuszy. Policjanci skierowali wniosek do sądu o ukaranie kobiety za złamanie zasad kwarantanny.