Rekordowo długi weekend
Tegoroczna majówka potrwa wyjątkowo długo, bo zacznie się 29 kwietnia w sobotę, a skończy 3 maja w środę. Niestety, przez drożyznę na wyjazd do miejscowości turystycznych w Polsce (o zagranicy nawet nie wspominając) stać tylko bogaczy. Wynajem małego mieszkania typu studio (z jednym pokojem) w Kołobrzegu kosztuje ok. 400 zł. Oprócz noclegu trzeba się liczyć z wysokimi cenami w restauracjach. Nic dziwnego, że 68 proc. Polaków nie planuje w tym roku wyjazdu na majówkę – tak wynika z badania Ariadna dla wp.pl. – Z uwagi na pogarszającą się sytuację finansową, musimy w tym roku zrezygnować z wyjazdu. Zaplanowaliśmy tylko spacer i mały piknik w parku blisko domu. Nic więcej – przyznaje Natalia Górecka (32 l.) z Wrocławia. Edward Kowalczyk (40 l.) z Dolnego Śląska kiedyś jeździł na majówkę za granicę. – Najbliższy weekend spędzę inaczej niż planowałem, bo w domu – oznajmia. – Podwyżki wpłynęły nie tylko na moją majówkę, ale też na wszystkie zakupy – dodaje.
Zandberg wzburzony! Wszystko przez dwie kostki masła. Aż wypikali jego wypowiedź
Najdroższa majówka od 30 lat
Jeśli ktoś chce spędzić pierwszy weekend majowy z rodziną grillując w ogródku, również nie uniknie drożyzny. Kilogram schabu bez kości kosztuje aż 26 zł. Przez ostatni rok o jedną trzecią zdrożał nawet węgiel drzewny do grilla (15,99 zł).
– To będzie najdroższa majówka od 30 lat – informuje ekonomista Marek Zuber (51 l.). – Mamy wyższe stawki za prąd i gaz oraz wyższe koszty pracy, więc kwatery prywatne i hotele mają wyższe ceny. Droższa jest o 20 proc. żywność, zdrożały nawet bilety do parków narodowych. Ale można się pocieszyć, że paliwo nieco staniało, bo benzyna w cenie 6,66 zł jest niższa niż rok temu, tuż po wybuchu wojny na Ukrainie – dodaje ekspert.
Na brak pieniędzy na majówkę nie muszą narzekać politycy. Dokąd pojadą w tym roku posłowie? – Tradycyjnie jedziemy całą rodziną - ja, żona, synowie z synowymi, wnuczka i wnuczek - ok. 40 kilometrów od Gdańska, gdzie nad jeziorem w lesie mamy wynajęty domek. Zabieramy rowerki, hulajnogi, wędki i sprzęt sportowy i będziemy aktywnie wypoczywać – opowiada poseł KO Jerzy Borowczak (66 l.). – Będziemy jeść dania z grilla, na którym przyrządzimy ryby – dodaje polityk.
Najnowszy sondaż: złe wieści dla Kaczyńskiego. Spory spadek poparcia
Posłowie się nie nudzą
Z kolei europoseł PiS Bolesław Piecha (69 l.) pod koniec kwietnia odwiedzi okolice Zakopanego, gdzie odbędzie się Zlot Rodzin Abstynenckich, któremu patronuje. – W miejscowości Małe Ciche będę parę dni. Będzie też i trochę czasu na relaks, co prawda pogoda się nie zapowiada, ale tam zawsze jest relaksacyjnie – tłumaczy Piecha.
Politycy Lewicy podczas majówki będą głównie pracować. - 1 maja maszerujemy po Warszawie, bo jest Święto Pracy. Trzeciego mają jestem na uroczystościach państwowych, a czwartego w Krakowie mamy europejskie wydarzenia lewicy – opowiada poseł Krzysztof Gawkowski (43 l.). – Za to 2 maja spędzę z dziećmi. Odwiedziny oceanarium w Łodzi – dodaje polityk.
Rodzinną majówkę zaplanował jeden z liderów Konfederacji. – Jak będzie piękna pogoda, to będziemy się pięknie opalać, mamy rzekę blisko, wybierzemy się nad Świder z całą rodziną i będzie plażowanie. Jeśli będzie padało, to będziemy grali w karty w domu. Plan mamy znakomity – podkreśla Janusz Korwin Mikke (81 l.).